(60/h) 3 godzinny spacer w deszczu. Na szczęście humor dopisywał nie tylko dzięki herbacie z prądem. Spora ilość gąski siwej, mniej zielonej, parę podgrzybków. W sumie pełen koszyk.
(3/h) Jesień w lesie, sucho, mnóstwo liści... 2 godzinny spacer z psem po lesie. We dwójkę znaleźliśmy 6 (sześć) szt. grzybów: 4 maciupcie kurki i 2 niewiele większe podgrzybki. Aż mnie ręce od noszenia rozbolały. Do następnego sezonu grzybiarze!
(60/h) Spacer po miejscach gdzie podczas wysypu było sporo grzybów zaowocował zbiorem (może ostatnim, ponieważ jest bardzo sucho) łubianką pięknych gąsek (mieszanka- zielone i niekształtne). Po zamarynowaniu są dodatkowe 4 słoiczki o poj. 0,25 ml. Do tego 35 maślaków i 1 prawdziwek (niestety mały: () ususzone. Jeżeli popada w okolicach Warszawy to może jeszcze będzie można się cieszyć z niewielkich zbiorów. Pozdrawiam wszystkich oszołomów grzybobrania. Ela