(1/h) Liczyłem na jakieś ostatnie podrygi rydzów, kurek czy opieniek, ale w miejscówkach gdzie zawsze rosły nic nie było - nawet tych gdzie było mokro od źródełek. Jedynie jeden stary robaczywy rydz i 3 suche opieńki. Jakiś inny grzybiarz znalazł 3 małe ale suche dość rydze więc go podepnę pod moją statystykę i dam 1 coby nie straszyć zerem;) No nic - widzimy się za rok :)
(30/h) W lasach Pagorzyny są jeszcze rydze jodłowe. Można jeszcze trafić na nie przemrożone owocniki. Pośród igliwia tu i ówdzie gąska niekształtna i gąsówka fioletowa.
(25/h) Ok. dwóch godzin w lesie, ja z synem. Grubo ponad 100 podgrzybków, jeden borowik i tylko jeden rydz, jednak 40% podgrzybków robaczywych. Tak czy inaczej jeden średniej wielkości koszyk ( po przebraniu oczywiście) został przywieziony do domu. Jak na tę porę roku jest całkiem nieźle.