(3/h) Kiepsko!!! Grzybów nie ma!!! Jest za zimno!! Osobiście byłem juz na 5 grzybobraniach i uważam, że sezon grzybowy niedaleko Poznania się zakończył Ale za to się przeszedłem i pooddychałem świeżym powietrzem :):P
(2/h) Co za paskudny psikus: w lasach zawsze obfitych w grzyby - tym razem zupełnie nic! W cztery osoby zebraliśmy raptem kilka malutkich podgrzybków. W sensownych ilościach trafiły się jedynie opieńki - chyba jako nagroda pocieszenia...
(37/h) Dużo maślaczków - wprawdzie już dużych i wg mnie tylko do suszenia, ale mało robaczywych. Robaczywe były natomiast prawdziwki.. Trzy duże sztuki tak po 15 cm - i cała noga przeżara... chlip Znalazłam kozią brodę tj siedzunia sosnowego (szmaciaka :) ) i baaardzo dużo sarniaka dachówkowatego. Oczywiście te wymienione gatunki tylkjo podziwiałam... ciężko było, ale kończyłam ochronę środowiska i przekonania wzięły górę nad apetytem. Dalej - sporo miodówek i gąsek. Mimo pory roku jeszcze polecam! Lokalizacja - Krzyż Wlkp, kierować sie w strone cmentarza i za nim są lasy. Duuużo lasów. Naprawdę polecam!