mm — ok. 80 na godzinę
świeże podgrzybki, kanie, borowiki i maślaki - popadało jest lepiej choć dużo grzybów robaczywych
mm — ok. 37 na godzinę
Dużo maślaczków - wprawdzie już dużych i wg mnie tylko do suszenia, ale mało robaczywych. Robaczywe były natomiast prawdziwki.. Trzy duże sztuki tak po 15 cm - i cała noga przeżara... chlip Znalazłam kozią brodę tj siedzunia sosnowego (szmaciaka :) ) i baaardzo dużo sarniaka dachówkowatego. Oczywiście te wymienione gatunki tylkjo podziwiałam... ciężko było, ale kończyłam ochronę środowiska i przekonania wzięły górę nad apetytem. Dalej - sporo miodówek i gąsek. Mimo pory roku jeszcze polecam! Lokalizacja - Krzyż Wlkp, kierować sie w strone cmentarza i za nim są lasy. Duuużo lasów. Naprawdę polecam!
mm — ok. 30 na godzinę
Przewaga podgrzybka. Sa rowniez prawdziwki, kozaki, bagniaki. Zielonki w bardzo malych ilosciach (dopiero poczatki). Duzo robaczywych. Grzyby sa marnej jakosci.
mm — ok. 80 na godzinę
W wiekszości podgrzybek troche maślaków pstrych masa sitarzy i gąska zielonka (podgrzybki zdrowe a reszta 80% robaczywych)
mm — ok. 150 na godzinę
podgrzybki, borowiki -60% robaczywych kurki zdrowe opieńki miodowe
mm — ok. 40 na godzinę
najwiecej koźlarzy, podgrzybków, opieniek
mm — ok. 80 na godzinę
BOROWIK, JEDEN ŚREDNICY 15 CM, WYSOKI 15 CM podgrzybKI, KOZAK CZERWONY, SOWY OK. 10 SZTUK
mm — ok. 80 na godzinę
lasy sosnowe i mieszane, grzyby wstępują najczęściej na podłożu z mchu i trawy, oraz rzadko porośniętymi jerzynami
mm — ok. 2 na godzinę
Co za paskudny psikus: w lasach zawsze obfitych w grzyby - tym razem zupełnie nic! W cztery osoby zebraliśmy raptem kilka malutkich podgrzybków. W sensownych ilościach trafiły się jedynie opieńki - chyba jako nagroda pocieszenia...
mm — ok. 120 na godzinę
Zbiory imponujące, nie ma młodych malutkich grzybów. Są tylko średnie i duże czarne łebki, 4 prawdziwki / troszkę robaczywych/
mm — ok. 30 na godzinę
W turkowskim lesie, okolice Grabieńca
mm — ok. 3 na godzinę
Kiepsko!!! Grzybów nie ma!!! Jest za zimno!! Osobiście byłem juz na 5 grzybobraniach i uważam, że sezon grzybowy niedaleko Poznania się zakończył Ale za to się przeszedłem i pooddychałem świeżym powietrzem :):P
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki głównie zdarzały się pojedyńcze prawdziwki