Wiem, że teraz to inne grzyby na tapecie 😉, ale te są tak cudne, że muszę...😁. Miejskie krzaczory, a właściwie magiczny lasek miejski, w barwach jesieni ( dęby, jesiony, pojedyncze topole ). Co w krzakach piszczy ? Otóż wielka różnorodność różnych grzybków, które mają tam super warunki bytowe. Szukałam wilgotniczki, nie znalazłam niestety, ale przynajmniej lasek odwiedziłam. Z grzybów jadalnych, jesiennych, rosną tu
opieńki, ale w tym roku nie wystartowały jeszcze. Miłego dnia 🙂. Oby do weekendu...