Jak to kolega z pracy powiedział: " jesteś jedna z nielicznych osób, które się cieszą jak pada deszcz ". No właśnie, jeżeli popada to będzie więcej, puki co słabawo. Ściółka wysuszona, w piątek jeszcze było w miarę. W 3 h po południu obszedłem kilka miejsc i tylko w jednym troszkę się udało nazbierać, reszta pojedyncze sztuki. Jak na niedziele i tak dobry wynik mianowicie: 42
kozaki babki i brzozowe, 4 dębowe i 12 młodych
prawdziwków, 30% z lokatorami,
kozaki zdrowe.