Jeśli niedziela, to lajtowo.. spacerkowo, turystycznie.. Jeszczem na głowę nie upadł, aby podczas finału
kurki pędzelkiem po nodze głaskać 😉. Kilkanaście wypatrzyliśmy, po jednym podgrzybku brunatnym, ceglasiu i dwa
zajączki, czyli suchogrzybki. W oko wpadły gołąbki, muchomory,
mleczaj biel,
grzybiec purpurowozarodnikowy oraz roślinki, wskazujące na pojawienie się niebawem górskich
prawdziwków, czyli? Park Krajobrazowy Gór Sowich, rześko i przyjemnie.. lekki wiatr od tyłu 😄. Spokój jedynie zakłócił crossowiec, który wjeżdżał na przełaj na szczyt Sowiej. Pozdrawiamy i czekamy na Wasze koszyki😉