Same młode podgrzybki. W sumie 70 szt. Większe z lokatorami w trzonkach. 4 sztuki do wyrzucenia - kapelusze jak sitko podziurawione przez larwy. Niby grzybów nie ma... a jednak. Były w stałych miejscówkach wszystkie na 100 m2 lasu (monokultura sosnowa). Głównie parami, trochę wieloraczków. W ściółce 5 x tyle maluchów wielkości 0.5 cm. Las przepiękny pogoda też. Jutro sprawdzam kolejne miejscówki. Pozdrawiam grzybowo zakręconych.