To znów tam, gdzie ostatnio. Jeszcze nie Stryszawa A już nie Ślemień. Gdzieś na granicy małopolskiego. Niestety eldorado się skończyło. Trochę
rydzów kilkanaście starych
podgrzybków i gniewusów, za to zatrzęsienie
opieniek, których nie zbieram.. Siedzę na moim Ranczu do piątku, więc spróbuję koło środy. W lesie mokro, a zrobiło się babie lato, więc może coś wyrośnie. W nocy było 14 stopni!!
Postraszyło mnie chrumkanie dzików w buczynie. Wrzuciłam piąty bieg 1🤩