Dziś luz, blus 2 godz w lesie, cudownie. Las ten co wczoraj, miejscówki te same tylko trochę zrobiłam więcej kroków w bok, czasem w prawo, potem w lewo. I tak uzbierałam co nieco. Prawie we wszystkich miejscówkach prawdziwkowych rosną po parę grzybków, małe i to cieszy. To nie wysyp, ale jest pięknie. Pełnia za 10 dni, to takie wstępne przygotowanie, a tam będą na bank. Jeszcze trochę deszczu, bo na zboczach bardzo sucho. Darz Grzyb, Darz Las. Nie napisałam że w koszyku i wiadrze, były
prawdziwki, 1 Kozaczek, 2
maślak, orawki,
podgrzybki