Miało padać 💦☔... O 5:00, o 6:00, o 10:00... Gdzie📍❓ ten deszcz🌂??? Na szczęście jest trochę wilgoci - poranne mgły, rosa :) Nie zarażona prognozą pogody pojechałam do 🌲🌲🌲 lasu i oto co znalazłam: 19 prawdziwków, 9 ceglasi, 1 kozaka i 2 maślaki. Były też muchomory czerwieniejące, rożnokolorowe gołąbki i kolczaki obłączaste oraz jeden goryczak żółciowy - zostały w 🌲🌲🌲 lesie. Na przystanku czekał na mnie jakiś czarny psiak i dzielnie towarzyszył mi podczas grzybobrania 😉. Po trzech godzinach penetracji odprowadził mnie na przystanek. Do zobaczenia za tydzień, psinko🐶💋