Witam po prawie dwoch tygodniach posuchy nie wytrzymalem i ruszylem w las. Liczac ze po tych deszczach i dwoch dniach slonca cos ruszy objechalem dzisiaj dwie miejscowki. Na pierwszej jeden maly prawdziwek i kozaki czerwone sztuk 30 proporcja 20 duzych 7 srednich 3 male. Druga miejscowka 2 male prawusie i 14 malutkich czerwonych. Szalu nie ma ale przynajmniej na miejscowce nr 2 jest nadzieja ze cos jednak ruszy w ciagu kilku dni 😍😍 pozdrawiam i udanych zbiorow zycze 😊