Grzyby w śladach szczątkowych a właściwie chyba powijakowych. Las mieszany. Po wczorajszym chodzeniu po terenie górzystym dziś wybór padł na bardziej płaskie.
Pod względem grzybów zbierania nie był to dobry wybór, aczkolwiek wypad do lasu zawsze cieszy. Poszukiwane:
prawdziwki,
podgrzybki i
kozaki czerwone. Znalezione: 2
podgrzybki, 5
kozaków burych. Grzyby jadalne mogą wybuchnąć za kilka dni, bo niejadalne, a przynajmniej uznawane za takie przeze mnie rosną, co daje szansę, że i inne się pojawią. Kiedyś... W lesie mokro i w końcu brak latającej braci komarowej, co już jest dużym sukcesem w lesie, bo można spokojnie pochodzić. Spotkana w lesie para miała trochę więcej grzybów od nas, przeważnie
zajączki i kilka
kozaków. Na grzybobranie w tym lesie trzeba jeszcze poczekać. Pozdrawiam wszystkich szukających i znajdujących 😀