Pierwszy
ceglastopory AD 2019 zaliczony 😊
Nie było łatwo. Żeby go znaleźć musiałem odwiedzić dwa różne miejsca. W pierwszym
ceglastoporych znalazłem już ich setki. W ubiegłym roku pierwszy trafił się 19 maja. W tym roku na razie jeszcze ich nie ma. Ale przy takiej pogodzie jaką teraz mamy jest szansa że się pojawią już niedługo. Na razie dane mi było znaleźć kilka blaszkowców. Jednemu zrobiłem zdjęcie, tak na wszelki wypadek, żeby było co w relacji wkleić. Ufociłem też koziołka który spacerował sobie ścieżką przede mną. Po ponad godzinie spędzonym w tym miejscu pojechałem do innego lasu oddalonego o kilka kilometrów. Byłem tam raz w ubiegłym roku. Obszedłem miejsca, w których poprzednio znalazłem
ceglaki i niestety dalej nic. Trochę już zmęczony i zrezygnowany postanowiłem wrócić leśną ścieżką do samochodu. I wtedy nagle ciach. Stoi sobie na skraju ścieżki brązowo-czerwono-żółty grzybas. Przypomniała mi się bramka Tottenhamu w ostatniej minucie. Niestety w moim przypadku mogę ogłosić co najwyżej zwycięski remis -
ceglaś był robaczywy. Ale najważniejsze że był i mogłem się nim kilka minut nacieszyć. Chociaż nie zbieram dla rekordów to został on znowu pobity - najwcześniej znaleziony
borowik. Teraz może by tak na
kozaki ?