Pawel O. - grzybobranie 3 lis 2019, niedziela

sezony 2019 1028-1103 MP dolnośląskie #17 (14 fot.) kujawsko-pomorskie #5 (4 fot.) lubelskie #8 (6 fot.) łódzkie #9 (8 fot.) lubuskie #12 (7 fot.) małopolskie #12 (10 fot.) mazowieckie #31 (22 fot.) opolskie #5 (3 fot.) podkarpackie #7 (5 fot.) podlaskie #7 (5 fot.) pomorskie #11 (9 fot.) świętokrzyskie #8 (7 fot.) śląskie #35 (32 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #13 (9 fot.) zachodniopomorskie #9 (9 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
W lesie cicho i spokojnie. Grzybów brak.
Pierwszy w tym roku, kilkakrotnie odkładany wypad na boczniaki  W lesie sucho, i pusto. Pusto, bo nie ma grzybów, a jak nie ma grzybów to i ludzi. Cisza. Taka, że szum odległych samochodów, przynoszony podmuchami wiatru, zagłuszany bywa „łomotem” ostatnich spadających liści. Boczniaków nie ma, jak zwykle. Wbrew niektórym doniesieniom, jest w moim lesie na nie zbyt wcześnie. W tym roku, nie widziałem ich nawet na drzewach w mieście, a zatem… Nic nie szkodzi. Wędrówka po cichym, kładącym się do zimowego snu lesie była urocza. Grzybów tyle, co kot napłakał a ich stan, w większości, pozwala mi jedynie powiedzieć, że miały blaszki (niektóre prawdopodobnie). Niż z przeuroczych borowików schowanych wśród jesiennych liści, jakie pokazują Koleżanki i Koledzy z zachodu. Jeden podgrzybek „po przejściach” z zawadiacko wywiniętym kapeluszem – ot i wszystko. W lesie cicho, ale jakby i więcej miejsca. Trudno poznać miejsca, które kilka tygodni temu, pełne były roślin. Zero grzybów i zero ludzi – czy warto było? – oczywiście!! Wychodząc już z lasu spotkałem dzięcioła czarnego  Pierwszy raz w tym roku i chyba pierwszy raz z tak małej odległości. Cztery?, może pięć metrów dzieliło nas na początki spotkania. Trudno mi osądzać, kto był bardziej zdumiony wzajemnym spotkaniem. Rozstaliśmy się z godnością, zmierzając w przeciwnych kierunkach;) Pozdrawiam wszystkich grzybochodźców PS w dokumentacji fotograficznej dodaję jedno z miejsc w których nie było boczniaków 
sezony 2019 1028-1103 MP dolnośląskie #17 (14 fot.) kujawsko-pomorskie #5 (4 fot.) lubelskie #8 (6 fot.) łódzkie #9 (8 fot.) lubuskie #12 (7 fot.) małopolskie #12 (10 fot.) mazowieckie #31 (22 fot.) opolskie #5 (3 fot.) podkarpackie #7 (5 fot.) podlaskie #7 (5 fot.) pomorskie #11 (9 fot.) świętokrzyskie #8 (7 fot.) śląskie #35 (32 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #13 (9 fot.) zachodniopomorskie #9 (9 fot.) woj. nieokreślone #3 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Pawel O. - grzybobranie 3 lis 2019, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji