Bór wysoki i średni, sosna, świerk, nieliczne brzózki.
podgrzybek brunatny, masa starych, częściowo spleśniałych ale także sporo tzw. octowców (na zjęciu). Można iść parę kilometrów i nic nie znaleźć, ale w znanych miejscówkach dużo starszych, często rozkładających się
podgrzybków brunatnych. Nieliczne
zajączki.
Opieńki do niczego.
W lesie pusto, cicho, tylko ptaki podśpiewują (kruki a jakże, kraczą). Przejechałem w piątek i dzisiaj przynajmniej ze 30 km leśnymi drogami i tylko dwie
sarenki napotkane. W miejscach, w których od 30 lat rosły
gąski i także
maślaki, nie ma nic. Może jeszcze coś wyrośnie, jak nie będzie mrozów.