wszyscy donoszą o sukcesach w zbieraniu grzybów to pomyślałem - może i mnie się uda coś znaleźć, trochę już późno bo południe właśnie minęło, ale co tam, najwyżej pospaceruję po lesie. W lesie od 13 do 16, na początku kilka rozdeptanych
prawdziwków (chyba jeszcze ciemno było jak ktoś ich tu szukał), ale później dalej od drogi nazbierałem ok. 50
prawdziwków, trochę żółtych
maślaków, różnego rodzaju
podgrzybków i kilka
borowików ceglastoporych. Większość grzybów ponadgryzana przez ślimaki, sporo robaczywych (i małych i gigantów) zostało w lesie.