Dzisiaj w drodze do lasów lubuskich zajrzeliśmy w okolice Bolesławca i świętoszowa. I tutaj bardzo miłe zaskoczenie. W 2,5 h około 50 prawdziwków i kilka podgrzybków. W lasach lubuskich sprawdziliśmy nasze miejscówki i niestety nie znaleźliśmy kompletnie nic. W związku z tym wróciliśmy w dolnośląskie i jutro od rana szturmujemy świętoszów i okolice Leszna górnego 😊