Las sosnowy i mieszany. Dziś przed pracą z kolegą i jego szwagrem o 7:30 zameldowaliśmy się w stałym miejscu w lesie. Pogoda idealna na grzybki. Bacznie obserwowaliśmy las idąc ku naszej miejscówce, gdyż cała droga była świeżo przeryta przez dziki. Główny prym wiodły podgrzybki, często przerośnięte i z robakami. Ale trafiły się miejsca po naście sztuk zdrowych. Pobiłem dziś mój rekord - 17 szt. pięknych zdrowych koźlarzy w jednym miejscu. Pozdrawiam