Od pewnego czasu czekałem na ten moment - dzień w którym pojawią się zieleniatki. W ubiegłym roku pojawiły się w listopadzie i zbierałem je prawie do końca grudnia przez co pobiłem swój rekord życiowy w chodzeniu na grzyby. Mam nadzieję że w tym roku będzie podobnie chociaż być może ich wcześniejsze pojawienie się wieszczy szybszą zimę? Dzisiaj uzbierałem 10 sztuk, dość dużych, niestety z robakami w korzonkach. Poza tym 6 czerwonych i 4 brązowe kozaki.