Dziś z powodu 18 tki chrześnicy tylko cztery godzinki od świtu w lesie mieszanym w okolicy Kraśnika. Niestety w lesie już sucho. Grzybów coraz mniej, jak się coś trafi to przerośnięte i popękane. Młodziaków nie wiele. Do mojego koszyka wpadło:9 borowych, kilka kozaków i kurek, oraz kilkanaście płachetek i muchomorów czerwieniejących. Pozdrawiam i czekam z utęsknieniem na zapowiadane buże.