W lesie ściółka tylko lekko wilgotna. Grzybów niewiele, trzeba wejść głęboko w las i sporo się nachodzić. To co zebraliśmy to głównie rodzinki po parę sztuk przeoczone przez grzybiarzy z środy-piątku. 150 podgrzybków w 5 godzin w 2 osoby. Jeżeli nie popada teraz na początku tygodnia, to następny weekend można sobie odpuścić.