mm — ok. 100 na godzinę
W lesie sucho bardzo jesli noe popada to po grzybobraniu. Trzeba sie na łazic

mm — ok. 5 na godzinę
Zagajniki brzózek na pograniczu Bykowiny i Kochłowic, w wysokiej trawie. Jest jeszcze nadzieja tylko musi spaść deszcz. Pozdrawiam

mm — ok. 10 na godzinę
16 kani 12 czerwone 1 zajączek 1 maślak zdezelowany trzeba szukać w wilgotnych miejscach

mm — ok. 33 na godzinę
Mleczaje rydze, Koźlarze babki jeden maślak pstry w godzinkę. Właściwie większość w pół godziny. Mleczaje rosną tylko w trawie tuż obok torfowiska (trzeba grzebać a, jak ktoś nie wie to może podeptać je nie wiedząc o tym) Koźlarze były obok tak jak maślak pstry. Pierwsze grzyby w tym roku :) Część grzybów była mała, co znaczy że będą wyrastać na dniach nowe :) Potem pojechałem do Bukowna i tam ani jednego grzyba.

mm — ok. 0 na godzinę
Zero jadalnych. Cztery małe niejadalne.

mm — ok. 0 na godzinę
Jeden stary podgrzybek gdzieś się uchował pod drzewem. Nic, nic, miało padać, nie pada!

mm — ok. 0 na godzinę
No to tak wypadzik na 1 h zero grzybow nawet trujacych ale :) wracajac z lasku ( godz 18 ) zaczął intensywnie padac deszcz leje do trraz ( 22:00 ) licze na grzybowa srode/czwartek

mm — ok. 15 na godzinę
17 kani i 54 pieczarki łąkowe, kto ma miejsca na łąkach to warto się wybrać, pozdrawiam

mm — ok. 0 na godzinę
Dwie godziny, te same miejscówki co poprzednio w tym zagajniki brzozowe, miejsca wilgotniejsze przy potoku i strumyku. Dalej nic, nie licząc jednego niejadalnego gołąbka. W nocy spadło 3 mm deszczu a potrzebne by było 30 mm. Dzisiaj i w końcu tygodnia ma spaść więcej wody bo w sumie 10-20 mm. W najbliższą niedzielę spróbuję znowu i liczę na pierwsze koszykowce w tym sezonie i już się cieszę na zupę grzybową.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho - zupełnie nic, ale po drodze była łąka i pieczarki

mm — ok. 3 na godzinę
3 podgrzybki brunatne w sosnowych zagajnikach śródpolnych

mm — ok. 0 na godzinę
mokro i pusto nawet psiaka nie ma

mm — ok. 0 na godzinę
Zero wczoraj popadało a dzisiaj w lesie 3 krówki tylko zero nic nul tragedia: (

mm — ok. 0 na godzinę
Napaliłem się po wczorajszym jak szczerbaty na suchary, a tu w lasach za Juliuszem totalnie nic. Były pojedyncze psiaki i widziałem parę gołąbków. W lesie jak to po deszczu wilgoć, ale raczej powierzchowna. Na szczęście dzisiaj też ma padać. Pozdrawiam.

mm — ok. 2 na godzinę
Koźlarz

mm — ok. 0 na godzinę
Po dzisiejszym nocnym deszczu postanowiłem przejechać sie do pobliskiego lasu. Ściółka dość mokra i zaczynają pojawiać sie psiary, wiec licze na to że za pare dni cos fajnego wyskoczy:D Ale jak narazie pusto...

mm — ok. 4 na godzinę
zaczyna sie

mm — ok. 0 na godzinę
nic nie rosnie

mm — ok. 0 na godzinę
Pisałem, żebyście byli cierpliwi, bo grzyby pojawia się od soboty tj. 19.09. 2015. Otóż dzisiaj w rowie koło mojego domu znalazłem dwa maleńkie grzybki na nóżce cieńszej od wykałaczki Nie znam ich nazwy, ale jak pisałem ich pojawienie się jest zapowiedzią wysypu grzybów w najbliższych dniach. Życzę udanego grzybobrania wszystkim.

mm — ok. 0 na godzinę
Pojawiły się trujące, blaszkowe grzybki, więc jest nadzieja na jadalne :)))

mm — ok. 5 na godzinę
Prawie godzinny spacer po lesie i JEDEN PRAWY (fotka w załączeniu) oraz cztery kozaczki, coś zaczyna się dziać

mm — ok. 10 na godzinę
Tylko w mokrych miejscach - kozaki, zajączek i pierwsze maślaki

mm — ok. 12 na godzinę
Moje pierwsze udane grzybobranie w sezonie same koźlaki rozmiarowo od małych poprzez średnie (ich najwięcej) po duże niektóre były ewidentnie robaczywe ale niektóre zdrowe

mm — ok. 5 na godzinę
Sławków. Dziś byłem zobaczyć do małych lasków osikowych i brzozowych z dodatkiem sosny. Znalazłem koźlarze czerwone i koźlarze babki. Łącznie 15 sztuk. Dopiero się zaczynają. Można będzie się niedługo wybrać do większych lasów :)

mm — ok. 1 na godzinę
Wybraliśmy się w czwórkę na rekonesans po naszych znanych miejscówkach. Efekt godzinnego spaceru to jeden średni boczniak, 3 maślaki pstre i jeden śliczny borowik ceglastopory

mm — ok. 0 na godzinę
nadal pusto

mm — ok. 15 na godzinę
Popołudniowy spacer po lesie z założeniem "jest za sucho na grzyby" zakończył się miłą niespodzianką;-) Wzdłuż leśnej drogi (z koleinami) rosły w promieniu 10 m trzy rodzinki młodych, zdrowiutkich prawdziwków. Ewidentne dzięki zbieraniu się wody w koleinach. Poza tym miejscem w lesie sucho i zero jakichkolwiek grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
Godzina spaceru i 0 grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
Nie ma nic sucho

mm — ok. 1 na godzinę
1 piękny żółciak siarkowy na jesionie na ulicy Panewnickiej

mm — ok. 0 na godzinę
Spacer po lesie nie zaowocował zadnymi grzybami zaczynają się pojawiać te trujące może za pewien czas się pokażą jadalne. Wybieram się na Błędów warto?

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów brak jadalnych i nie jadalnych pomimo deszczu w lasach bardzo sucho w lesie.

mm — ok. 4 na godzinę
40 min chodzenia "na szybkiego bo sie ciemniło" po pracy w iglastym lasku i efektem 4 maślaczki miodowe :) dodam ze sporo gadówek sie pojawiło :) pierwsze grzybki w tym roku ciesza.. w weekend atak od rana :) pozdrawiam!

mm — ok. 4 na godzinę
4 kozaki :)

mm — ok. 0 na godzinę
Jest źle, sucho, nie ma nawet psiur

mm — ok. 100 na godzinę
dzisiaj w lesie godzina i w jednym miejscu pierwsze maślaki w ilosci okolo 150 sztuk wszystkie male i zdrowe mysle ze jak pogoda dopisze to bedzie wysyp

mm — ok. 0 na godzinę
17 trujacych mokro pachnie grzybem ale go nie ma;/

mm — ok. 0 na godzinę
Zero 2 h

mm — ok. 15 na godzinę
Spacer po lesie okazał się miłym zaskoczeniem... Są grzybki ale tylko w trawach koło rzeki...

mm — ok. 1 na godzinę
Witam coś ruszyło 1 prawdziwek piękny duży i zdrowy rósł sobie na ścieżce w trawie w lesie tylko trujące ale tydzień wcześniej nawet trujących nie było więc jest nadzieja. pozdrawiam

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro ale grzybów brak, nawet niejadalnych niewiele.

mm — ok. 40 na godzinę
Las Iglasty, Maślaki

mm — ok. 30 na godzinę
63 kanie i 5 pieczarek łąkowych na polach, pozdrawiam

mm — ok. 2 na godzinę
2 maślaki -2 godziny, Bardzo sucho. W tamtym roku parę wiaderek kozaków i podgrzybków w tych miejscach

mm — ok. 20 na godzinę
1 prawy, 18 kozaków i 16 kaniuszek :) - w lesie sucho (las mieszany). Sporo trujących się pokazało, więc jest szansa na wysyp.

mm — ok. 0 na godzinę
Totalny brak grzybów w lesie mega susza

mm — ok. 5 na godzinę
Grzyby się pojawiają, ale głównie maślaki, trochę kani, jeden rydz oraz jeden siwy kozak. To było by na tyle. Brak prawdziwków, itp. Szkoda. Musi popadać.

mm — ok. 5 na godzinę
Tylko 4 koźlarze. Ale to i tak lepsze niż nic. Pierwsze grzyby w tym roku. w lesie dalej susza. Znalazłem również całą rodzinkę borowików ponurych. Dlaczego one rosną a szlachetne nie?? Ponuraki zostały w lesie z uwagi na sprzeczne informacje odnośnie ich jadalności. Jakość zdjęcia słaba bo mam uszkodzony aparat :)

mm — ok. 20 na godzinę
kanie w szczerym polu + 1 maślak w młodniku sosnowym

mm — ok. 35 na godzinę
Dziś wybrałem się na maślaki i jest setka w trzy godzinki same młode i zdrowe, pozdrawiam

mm — ok. 2 na godzinę
1 godzina i tylko dwa zajączki tuż przy drodze, las mieszany. Dopiero pojawiają się pierwsze psiaki, musi jeszcze popadać:/

mm — ok. 0 na godzinę
jack68sex - gdzie te kanie na Jaworznie, Ja tam zbieram i niestety się jeszcze nie natknąłem. Może umówimy się na sobotę i sprzedasz miejscówkę bo i tak tego nie przejesz :) Pozdrawiam

mm — ok. 10 na godzinę
Trzy prawdziwki, pięć kozaków i jeden kozak czerwony. Rowy, trawy, teren podmokły.

mm — ok. 2 na godzinę
2 koźlarze

mm — ok. 2 na godzinę
Dwa maśloki na działce a jednygo zjod ślimok :)

mm — ok. 0 na godzinę
Totalny brak grzybów. Takiego roku jeszcze nie było.

mm — ok. 2 na godzinę
popołudniowy spacer po lesie, 10 kurek, pełno psich grzybków wciąż czekamy na te własciwe :))))

mm — ok. 0 na godzinę
3 godz dreptania pora trójoków za sucho

mm — ok. 7 na godzinę
1 godzinka w lesie po pracy, 6 prawdzikow i 1 podgrzybek, wszystkie grzybki zdrowe.

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybow

mm — ok. 70 na godzinę
Pelno pieczarek. Rosna nawet w czarcich kregach.

mm — ok. 0 na godzinę
susza... masakra, kilka psiaków. objechalam dzis kilka miejscówek i nędza. Jest o wiele za sucho. Może koniec września coś się ruszy :) teraz nie ma po co jechać do lasu, chyba, że na spacer :)

mm — ok. 0 na godzinę
Kilka blaszkowców jedynie spotkałem podczas godziny spaceru po lesie. Wszędzie sucho.

mm — ok. 40 na godzinę
Na liczyłam 40 kani ale osobiście tego nie zbierania więc zostały w lesie

mm — ok. 15 na godzinę
10 malutkich kozaczkow po pracy w 15 minut. Chyba się powoli zacznie.

mm — ok. 15 na godzinę
45 maślaków i 15 kozaków oraz 30 młodych sitaków w okolicy Sosiny

mm — ok. 30 na godzinę
Ok. 30 kań czubajek na ugorowanej łące

mm — ok. 1 na godzinę
Pierwszy wypad w tym roku na stałe miejscówki. Po 1 godzinie jeden młody maślak. Zero innych jadalnych, pojedyncze trujące. W lesie sucho, chociaż niektóre miejsca dość wilgotne. Innych grzybiarzy brak, a rok temu w tym samym lesie przynajmniej kilkunastu się widywało. Po znalezieniu maślaka sprawdziłem okolice. Niestety zasada "jest jeden grzyb, to w pobliżu będą kolejne" całkowicie się ni sprawdziła.

mm — ok. 0 na godzinę
Las suchy jak pieprz, ale pojawiają się niejadalne. Kiepsko to widzę w tyn sezonie.

mm — ok. 0 na godzinę
Las suchy, grzybów brak... nawet niejadalnych

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów, mimo wilgotności ściółki, nie rosną nawet gatunki niejadalne

mm — ok. 30 na godzinę
Spacer w brzózkach ze 25 koźlarzy i 5 maślaczków

mm — ok. 3 na godzinę
3 marno wygladajace zajączki i pare trujakow:P tak to wyglada; P idąc obok potoczku strumyka sama grzybnia i pełno trujakow :) Wniosek Trzeba duzo wody :) w Niedziele wypadzik o 5 rano:] zobaczymy co z tg bd

mm — ok. 30 na godzinę
Zachęcony doniesieniami z okolic Gdańska i dniem wolnym od pracy w moim przypadku wybrałem się na grzyby. Zaskoczenie pozytywne. Spora ilość maślaków zwyczajnych, pstrych w trzcinach i kozaków oraz 2 rydze. Łącznie wyszła miska grzybów, której zdjęcie załączam. Sitaków mnóstwo i nie zbierałem. Grzybki lekko już suche prawdopodobnie wyrosły wczoraj, przedwczoraj. Czekam na deszcze i pozdrawiam grzybiarzy :)

mm — ok. 0 na godzinę
Jeden jadalny maślak obgryziony przez robaki. Przy drodze w wesele bardzo dużo niejadalnych. W samym lesie kilka niejadalnych wielkości 3-4 cm. Ogólnie beznadzieja. W miejscach gdzie rok temu była masa grzybów teraz nie ma nic oprócz pająków hehe. Jak nie popada to ten sezon będzie wyjątkowo kiepski. Kobiety przy drodze, które sprzedają co roku grzyby i pewnie las mają w malym palcu miały tylko kanie. Pozdrawiam.

mm — ok. 10 na godzinę
Wczoraj kosilem trawe na ogrodku. Pojawilo sie duzo purchawek i innych grzybow niejadalnych. Dzis synek wszedl w choinki za ogrodkiem, za potrzeba i nazbieral maślaków :). Mysle coby sie w niedziele nie wybrac w okolice Poczesnej, Romanowa.

mm — ok. 0 na godzinę
sucho 0 jedalnych i niejadalnych

mm — ok. 20 na godzinę
pierwszy zbior ok 2 kg

mm — ok. 0 na godzinę
ani jednego grzyba, nic, zero. Ani maślaków, ani podgrzybków, ani nawet sitaków... Nie ma czego szukać i nie zanosi się na wysyp we wrześniu; (( ((

mm — ok. 8 na godzinę
1,5 h spaceru w lesie po pracy, 4 prawdziwki 3 kozaki i 1 kozak pomaranczowy

mm — ok. 1 na godzinę
Słabo:-) 2 h 3 prawdziwi, 2 ceglastopore w trzy osoby. Cóż czekamy dalej.

mm — ok. 50 na godzinę
Po pracy 2 godz i cały kosz, same kozaki

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie sucho ale udało mi się znaleść 3 podgrzybki i 2 ceglasie

mm — ok. 3 na godzinę
Kolejny wypad do lasu marnie. Las mieszany ściółka sucha grzybów jak na lekarstwo. 2 podgrzybki 6 gniewusów. To i tak sukces na to dzieje się w lesie jest pusto nie natrafiłam na innego grzyba niż te znalezione żadnej psiory. Teraz pada może coś się ruszy. Takiego roku nie pamiętam z takim deficytem grzybów na tym terenie. Pozdrawiam wszystkich z depresją z powodu braku grzybów, a zazdroszcze tym co trzepią grzyby na północy kraju

mm — ok. 6 na godzinę
Nadgryzionych kilka sztuk. Większość znaleziona przy rzece. W głębi lasu tylko 2 sztuki. Bardzo kiepsko. Czekam na deszcz, który padał zaledwie 30 minut.

mm — ok. 40 na godzinę
GRZYBY-70-maślak żółty, ok. 100 kani. W lesie sucho nawet niejadalnych bardzo mało.

mm — ok. 2 na godzinę
2 kanie na skraju lasu. W Głębi lasu kompletne zero - bardzo sucho. Jest za to nadzieja bo zaczyna pachnieć grzybnią.

mm — ok. 25 na godzinę
Sławków. Szybki popołudniowy wypad do niewielkich lasków. Znalazłem 7 koźlarzy czerwonych (jak na tamtą miejscówkę to bardzo mało), 11 koźlarzy babek i 7 maślaczków zwyczajnych (pierwsze zwyczajne w tym roku :) ) Sucho, ale nadal wyrastają nowe grzybki. Padający obecnie deszcz plus nadchodząca przynajmniej pół godzinna ulewa (analiza danych radarowych) to bardzo dobry prognostyk na pierwszy w tym roku porządny wysyp :) Już czuć grzybnie. Pozdrawiam

mm — ok. 100 na godzinę
Pełny wysyp maślaków różnej maści, naprawdę nie kłamię, malutkie do marynaty, i zdrowe, na 450 sztuk zebranych, w lesie zostało może z dziesięć z lokatorami, pozdrawiam.

mm — ok. 0 na godzinę
las bukowo-modrzewiowy, mimo ostatnich deszczów, grzybów brak

mm — ok. 0 na godzinę
las mieszany, ściółka wysuszona na wiór

mm — ok. 2 na godzinę
3 maślaki, jeden kozak i nawet trójaków nie ma, w tym roku nic nie będzie chyba

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho, brak jakichkolwiek grzybów

mm — ok. 0 na godzinę
po nocnym deszczu w dalszym ciągu pustynia

mm — ok. 0 na godzinę
Zaczęły pojawiać się większe ilości niejadalnych grzybów, ale tego co trzeba dalej nie ma.

mm — ok. 0 na godzinę
Cztery godziny w lesie i znalazłem tylko trujące, nawet na stałych miejscach, Pustkowie; czekam na ulewę prędzej do lasu nie wracam, dzisiejsze opady w nocy nic nie pomogły.

mm — ok. 30 na godzinę
Myślami. Czerwone. Kozaki. Do wyboru do koloru.

mm — ok. 30 na godzinę
W lesie mokro, godzinny spacer i około 30 sztuk Kozoki + Prawdziwki... ( 4 z lokatorami zostali w lesie ). Powoli coś rusza i czytając wasze wypowiedzi o 0 grzybów stwierdziłem że po prostu okłamujecie ludzi... ponieważ spotkałem 4 innych i każdy miał po parę sztuk.. ( głównie kozoków ).

mm — ok. 0 na godzinę
Zero może za tydzień. Lucio gdzie w Rudzie grzybki rosną bo nie widziałem?:-)

mm — ok. 50 na godzinę
Piekniee;) Zebralismy 3 prawdziwki 7 kozaków kilka maślaków i podgrzybków i ponad 100 złotoporych :) jest dobrze :)

mm — ok. 150 na godzinę
godzina w lesie okolo 400 maślaków czerwonych 10 i kozaków 9

mm — ok. 0 na godzinę
Dzisiaj trochę popadało w nocy, ale wciąż pustki w lesie. Może za kilka dni.: [

mm — ok. 0 na godzinę
Świbie, Chorynskowice, w lesie mokro, grzybów brak.

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów, mimo wilgotności ściółki.

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów, mimo wilgotności ściółki,

mm — ok. 17 na godzinę
rodzinka 15 kozaczków z czego 3 z lokatorami pozostały w lesie. pięć zajączków przy leśnej drodze

mm — ok. 3 na godzinę
W górach grzybów jeszcze brak. Kilka maślaków i kurek. Widać, że po wtorkowym deszczu nic nie urosło (zaraz potem zrobiło się sucho i ciepło). To, że miejscami powyskakiwały maślaki i kozaki, nie oznacza że wszędzie, a tym bardziej w lasach. Co prawda przeszukałem również młodniki z brzeziną i osiką, gdzie zawsze zbierałem kozaki, nawet jak nie było prawdziwków i podgrzybków. Dzisiaj nie było nic. Również potoki i młaki zieją pustką. Widziałem malutkie grzybki blaszkowe i malutkie ceglaki, może za kilka dni sytuacja się zmieni. Na razie, tam gdzie byłem, grzybów nie ma. Nie było też górali ani przyjezdnych grzybiarzy (zresztą drzew już też prawie nie ma, same pieńki i znowu muszę się przenosić...). Ale każdy może przyjechać i sam sprawdzić. Paliwo teraz tanie...

mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów. W lesie ciagle za sucho... jest tylko pare psiaków. Ale nic jadalnego.

mm — ok. 70 na godzinę
las mieszany, prawdziwy wysyp maślaków

mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany nawet trujących nie ma jeszcze za sucho.

mm — ok. 0 na godzinę
Mokro a mimo to "pustynia"

mm — ok. 2 na godzinę
4 h chodzenia. Brzózki, łąki, duży las. 8 maślaków, kilka nie rozwiniętych kań. Podłoże suche. Nawet psiaków mało. Trzeba czekać.

mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany, ściołka wilgotna tylko trochę. Dwie osoby zebraly trzy kanie, 61 podgrzybków złotawych jednego młodego podgrzybka i dużego ale zdrowego maślaka. To niewiele jak na ten czas, ale coś ruszyło

mm — ok. 3 na godzinę
na placu przed domem moze w lesie bedzie lepiej

mm — ok. 30 na godzinę
3 kozaki czerwone, 7 kozaczków zwykłych, 30 maslaczków - las brzózki, świerki

mm — ok. 3 na godzinę
Mam prośbę gdzie dokładnie zbierać grzyby w powiecie jaworzno. Podobno jest dużo kozaków.

mm — ok. 0 na godzinę
Niestety mimo 3 godzin spędzonych w lesie nic nie znalazłem. Szukałem w różnych miejscach, bardziej i mniej zacienionych, ale nie ma nic. Nawet malutkich nie widać mimo tego że jest wilgotno. Trzeba będzie poszukać w innych rejonach. Pozdro dla grzybiarzy!

mm — ok. 6 na godzinę
Godzina w lesie a kilka koźlarzy pod jedna brzozą

mm — ok. 5 na godzinę
spalone z 92 roku, 10 kani i jeden maślak we dwóch, rud kapow brak

mm — ok. 5 na godzinę
iglasty, maślaki

mm — ok. 4 na godzinę
Trzy kanie i jeden podgrzybek. W lesie ogólnie sucho Ale coś się rusza.

mm — ok. 200 na godzinę
W trzy osoby, we 2 godzinki, około 1200 maślaków, teraz robota do rana, ale jak przyjemnie pomyśleć co z nich potem będzie, bajka, pozdrawiam

mm — ok. 50 na godzinę
Początek wysypu maślaka. Około 50 sztuk na godzinę. Setki małych łebków wyłazi ze ściółki. Większość to maślaki żółte/modrzewiowe, kilkanaście zwyczajnych. Rydzów, koźlarzy nie znaleziono.

mm — ok. 4 na godzinę
Dzisiaj ok. 12 tej po raz pierwszy w tym roku zaliczyłem grzybki. W lesie jest mokro, stoją kałuże i pachnie grzybnią. Po około dwóch godzinach rekonesansu w trzy osoby znależliśmy 8 szt. pięknych zdrowych prawdziwków, kilka maślaków i 4 szt podgrzybka. A więc coś się zaczyna pokazywać. Natomiast przy drodze "gierkówce", przed Siewierzem,/od strony Częstochowy/, mnóstwo handlarzy grzybów, dominują kurki, czerwone kozaczki, kanie i prawdziwki.

mm — ok. 0 na godzinę
3 godziny chodzenia zero grzybów ale mokro jest to jestem dobrej myśli ze będą wkrótce.

mm — ok. 0 na godzinę
2 h w lesie mieszanym nawet malo niejadalnych co dopierom dobrych

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro, grzybów brak. Kilka trujących i to na tyle. W sumie od ponad tygodnia bez zmian.

mm — ok. 15 na godzinę
Około setki maślaków, 3 borowiki, 4 kanie

mm — ok. 6 na godzinę
1,5 h w lesie po pracy 2 prawdziwki 2 kozoki i 2 kozoki pomaranczowe

mm — ok. 80 na godzinę
godzinka w starym dębowym lesie i 80 dorodnych prawdziwków 75 zdrowych

mm — ok. 20 na godzinę
W lesie mokro, okolo 30 podgrzybków w czasie 1,5 h

mm — ok. 50 na godzinę
2 - godzinny rekonesans w lesie w 3 starych miejscówkach, w 2 z nich BUM - cała masa zajączków, i duże i małe... Tak więc sezon uważam za otwarty! Jutro z samego rana lepsze lasy i cel - kozaki/borowiki/podgrzybki... Zobaczymy co będzie i na pewno o tym zawiadomię :)

mm — ok. 0 na godzinę
zero grzybów, niecała godzina chodzenia, brak jadalnych, trujących też niewiele, sucho w lesie, nie widać też żeby inni grzybiarze tam zaglądali. W stałych miejscach, w których w ubiegłym roku udawało się coś znaleźć - w tym roku nic: (

mm — ok. 30 na godzinę
Kylo, w Halembie lesie obok skośnej :)

mm — ok. 200 na godzinę
dzisiaj byłam w Kętach i zero, byłam w Jaworznie też zero, pojechałam na Ogrodzieniec i wpadły na mnie te cudeńka :) trzeba było uwazać, żeby ich nie zdeptać, same maślaczki :)

mm — ok. 100 na godzinę
4 kozaki. 2 podgrzybki 100 maślako i z 20 kani 1,5 h w lesie

mm — ok. 50 na godzinę
Spacer po lesie Sosnowiec -Jęzor i miłe zaskoczenie wysyp maślaków dużo młodych zdrowych.

mm — ok. 0 na godzinę
świerkowy, mieszany

mm — ok. 150 na godzinę
Maślaki z przewagą modrzewiowych. Młode, zdrowe grzybki. Dwie godz w lesie i 5 godz obierania...... ale warto było

mm — ok. 20 na godzinę
Godzinny spacer i ok. 40 szt. na dwie osoby. W lesie wilgotno ale na razie same maślaki. Głównie modrzewiowe.

mm — ok. 12 na godzinę
W lesie mokro po nocnym deszczu, ale tylko powierzchownie. Grzyby były tylko w rejonie rowu (który w tym roku wyjątkowo bez wody), przy którym zawsze utrzymuje się wilgoć i grzyby. 18 kozaków, 2 podgrzybki i 4 rydze, te ostatnie pojawiły się na wyschniętym mokradełku pierwszy raz. Poza tym dużo młodych sitaków, których nie wliczam do wyniku, ale jednak trafiły na patelnię i były pyszne.

mm — ok. 1 na godzinę
4-godziny chodzenia w niektórych miejscach mokro i 1 prawdziwy. Lisów-Tanina, potem Krupski Młyn 2-godziny i Kanie w woj. Śląskie.

mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki, zajączki

mm — ok. 1 na godzinę
Zero grzybów w lesie, nawet nie ma trójaków, a to jest dziwne, bo padało prawie codziennie...

mm — ok. 40 na godzinę
Kanie na polanach

mm — ok. 10 na godzinę
Kurki i maślaki, ogólnie bardzo sucho pod ściółką! Trzeba czekać na kilka dni deszczu

mm — ok. 30 na godzinę
Maślaki zwyczajne, sitaki, maślaki modrzewiowe i kozaki brzozowe.

mm — ok. 80 na godzinę
Mnóstwo grzybów, ogromny wysyp maślaków jeden rośnie na drugim

mm — ok. 0 na godzinę
grzybów brak

mm — ok. 12 na godzinę
maślaki i trzy kozaki na skraju lasu, w lesie lipa

mm — ok. 250 na godzinę
I mamy wysyp wiaderko w pół godziny zgroza takiego wysypu dawno nie było same maślaki w choinkach

mm — ok. 65 na godzinę
Szczególnie piszę do Shekina, wystarczyła wejść trochę głębiej w las - ja zawsze robię na opak, spotykając miejscowych grzybiarzy pytam się gdzie szukać grzybków na co odpowiadają: Panie, na lewo od białego duktu nie ma nic, ale na prawo coś Pan znajdziesz na pewno. Więc poszedłem właśnie na lewo i nie zawiodłem się... byłem w okolicach Kłobucka przez trzy dni, od piątku do niedzieli w godzinach od 6:30 do 9:30 nazbierałem prawie 60 kg prawdziwków, trafiały się maślaki, kozaki czerwone, kurki, mnie jednak interesowały tylko prawdziwki ewentualnie podgrzybki (tych jednak jak na lekarstwo). Na zdjęciu tylko część grzybków które zabrałem ze sobą do Wrocławia (u nas w lasach nawet papierzaków nie ma), pozostałą ilość podzieliłem miedzy siostrę i babcię. Życzę wszystkim leśnym ludkom udanego zbierania. Ja zacytuję na pożegnanie mojego ulubionego autora Leśnych Opowieści "DARZ GRZYB!!!"

mm — ok. 50 na godzinę
Grzybow duzo co kilka metrow, w lesie wilgotno, mamy nadzieje ze tak pozostanie;)

mm — ok. 64 na godzinę
1,5 godzinny pobyt w lesie z wynikiem 63-maślaczki, 1-podgrzybek. Wszystko raczkujące ale to oznaka, że przyszłe weekendy mogą sprawić wiele radości. Stanąłem jak wbity w ziemię gdy moim oczom ukazał się (nie las;) a stara kołdra i poduszka które uczestniczyły w pikniku z oponą R15. Mój apel do pseudogrzybiarzy, miejcie się na baczności bo nie ręczę za siebie.

mm — ok. 30 na godzinę
Wkońcu się coś ruszyło:-)

mm — ok. 0 na godzinę
1,5 h spaceru po lesie... i nic. Jedziemy pod Olsztyn może coś tam się uda.

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne bezgrzybie. 2 h i pusty koszyk. Warunki nawet sprzyjające wiec może za kilka dni coś się ruszy.

mm — ok. 0 na godzinę
Totalne 0!!! Sladowe ilości niejadalnych i żadnego jadalnego. Tragedia, w lesie sucho, jak nie popada w moich miejscach to możo to być mój najgorszy sezon w historii: (

mm — ok. 7 na godzinę
W lesie (Ochojec) raz sucho raz wilgotno grzyby znalazłem tam gdzie sucho. Ogólnie kiszka. 8 maślaków i 2 kozaki.

mm — ok. 2 na godzinę
Niby mokro a grzybów brak: (

mm — ok. 6 na godzinę
5 kozaków i 10 maślaków w jednym miejscu reszta lasu 0 grzybów

mm — ok. 5 na godzinę
1,5 godziny chodzenia po lesie i 10 szt grzybków (maślaki, podgrzybki i borowik)

mm — ok. 3 na godzinę
we 2 osoby przez 3 godz 3 kanie.... lipa..

mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany z dużą ilością borówek i mchu. Godzina zbierania i nic, pojawiają się niejadalne + jeden siedzuń sosnowy

mm — ok. 0 na godzinę
Przeczesałem trzy miejsca z drzewostanem modrzewiowym. Brak grzybów jadalnych. To samo w brzozach, młodych sosnach, wysokim lesie sosnowym z mchem, w liściastym z dębami podobnie. Trafiają się niejadalne i nadrzewne. Jak ktoś pisze o wysypie maślaków to albo gdzieś w stale wilgotnych miejscach, albo sobie las podlewał przez 2 tygodnie

mm — ok. 10 na godzinę
W 2,5 godz. 24 zajączoki i 3 prawdziwki, deszcz potrzebny na już.

mm — ok. 3 na godzinę
3 godziny w lesie. Moje "wypociny" ale coś się ruszyło i mam nadzieje ze będzie lepiej. Oprócz tego 6 kani których nie bralem.

mm — ok. 40 na godzinę
W lesie 0 grzybów konkretna lipka sytuacja zmienia sie w trawie na polance głównie maślaki po 10 naraz tylko ze dużo robaczywych jedna kania kilka kozaczków i podgrzybków

mm — ok. 20 na godzinę
W lesie lipa, ani jednego jadalnego oraz trującego. Dopiero w brzózkach kilka kozaków zdrowych. W lesie zaczęło robić się mokro i wilgotno wiec myślę ze za tydzień warto jechać ponownie :)

mm — ok. 0 na godzinę
Wypad udany, tzn. spacer;-) grzybków niestety jeszcze nie ma, dwa gadziorki w bardzo mokrych miejscach, w lesie mokro, ale brakuje jeszcze deszczu i ciepła, może końcem przyszłego tygodnia coś się ruszy.

mm — ok. 1 na godzinę
Proszę o dodanie zdjęcia do mojego doniesienia. [admin - sorry, omyłkowo skasowałem to doniesienie - w skrócie chodziło o to że nie było nic i w desperacji został po raz pierwszy wzięty żółciak siarkowy]

mm — ok. 1 na godzinę
Grzybów brak może za tydzień... jeden szmaciak 😊

mm — ok. 0 na godzinę
zachęcona doniesieniami innych grzybiarzy pognałam dziś do lasu przejrzeć stałe miejscówki. niestety nie znalazłam niczego jadalnego (w mojej ocenie), ale coś się ruszyło, bo trochę blaszkowych, nieznanych mi grzybów po drodze minęłam. zazdroszczę zbiorów i pozdrawiam :)

mm — ok. 100 na godzinę
Spacer, głównie maślaki, kilka kozaków czerwonych, myślę że niebawem się ruszy. Zupełnie nie byłam przygotowana na taką ilość grzybów.

mm — ok. 30 na godzinę
Godzinka po pracy. Sucho jeszcze jak pieprz. 30 maślaczków zdrowych w trawie na skraju lasu. 2 małe podgrzybki innych puki co brak.

mm — ok. 20 na godzinę
1 h w lesie i 20 grzybkow;) 19 złotoporych 1 kozaczek :)

mm — ok. 24 na godzinę
Dziś wyszedłem z założenia, że będę zwiedzał nowe części lasu. Grzybów zdecydowanie mniej niż wczoraj, odwiedziłem miejsca, w których nie było nic:młody lasek dębowy zero, las bukowy z brzozą i sosną zero. Potem pojechałem bliżej rejonu, w którym wczoraj trafiłem miejsce z kozakami, ale poszedłem w inne miejsce i zbierałem kozaki w terenie przy strumykach, w dość gęstych chaszczach i nazbierałem w ciągu trzech godzin 73 kozaki. Starałem się szukać miejsc na kozaki czerwone, ale raczej mi nie wyszło, bo znalazłem tylko 4, ale za to śliczne. Ciekawe, że w żadnym młodniku sosnowym nie znajduję nic z maślaków, ale też specjalnie się na nie nie nastawiam. Pewnie są bardziej w trawach przy pojedynczych sosenkach. Euforia z wczoraj już minęła, ale jestem zadowolony. Pozdrawiam!

mm — ok. 0 na godzinę
Stare lasy bukowe z borowinami i podrostem, świerczyny, młodniki bukowe, z dom. brzozy, mieszane. W górnej, jak i w dolnej części lasu komplet zero. Czasami spotkać było można nieliczne gadziory. Na prawdziwkowych miejscach zauważyłem stare buki znaczone spreyem (do wycinki), znaczy koniec miejscówki w krótce. Od dawna nie wychodzilem z tych lasów z niczym....

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybobranie w deszczu nawet psich na lekarstwo

mm — ok. 100 na godzinę
NARESZCIE!!! W lesie (mieszanym) wilgotno;). Dwa kozaki i mnóstwo maślaków. 99% bez lokatorów;).

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho psiaków dużo ale żadnego jadalnego grzybka. 2 godziny chodzenia: (

mm — ok. 35 na godzinę
Spacer z żoną i wpadły zające oraz kozak

mm — ok. 0 na godzinę
Poranna wizyta w trzech stałych miejscach podgrzybkowo-prawdziwkowych. Totalne zero. Inni spotkani grzybiarze też bez grzybów.

mm — ok. 4 na godzinę
Niestety tylko 4 przesuszone podgrzybki.. notabene pierwsze w tym roku

mm — ok. 100 na godzinę
Nareszcie sa grzyby zebralem ok 200 sztuk podgrzybka zlotawego

mm — ok. 15 na godzinę
do koszyka wpadło kilka borowików w tym większość ceglastoporych plus kilka maślaków. Jest nadzieja, że będzie lepiej niedługo

mm — ok. 70 na godzinę
Grzybki już są, bardzo młode sztuki praktycznie same podgrzybki. Trzeba szukać prześwitów w koronach drzew, i jeśli znajdzie się jednego warto rozejrzeć się w okolicy bo rosną w licznych grupach blisko siebie. Jeśli temperatura utrzyma się i popada jeszcze trochę deszczu to będziemy mieli prawdziwy wysyp.

mm — ok. 10 na godzinę
Pierwszy wypad do pobliskiego lasku z przewaga drzew lisciastych, brzoz zaliczony. Ok 10 kozaków

mm — ok. 150 na godzinę
Same maślaki, w trawach przy mlodych sosnach, w wiekszosci zdrowe.

mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki (pioskowiki) zebrane raczej w jednym miejscu (mały wysyp) poza tym w lesie raczej brak innych grzybów. PS. ale kolacja była extra.

mm — ok. 3 na godzinę
3 osoby, 2.5 h godziny i 20-25 grzybów: niewielkie, młode podgrzybki i kilka malutkich maślaków. Czyli tak naprawdę zupełnie nic jak na to miejsce. Generalnie całkiem sucho już nie jest, ale grzybów wciąż brak, nawet niejadalnych.

mm — ok. 100 na godzinę
2 borowiki 30 podgrzybków 2 rydze i pełno maślaków na polach przy małych sosnach w wysokiej trawie.

mm — ok. 30 na godzinę
Cos ruszylo. Ale tylko w wysokich trawach. Kilka kozaków i maślaki.

mm — ok. 15 na godzinę
Kanie i nic więcej.

mm — ok. 25 na godzinę
Na obrzeżach lasu maślaki żółte

mm — ok. 70 na godzinę
W lesie nadal jest dość sucho. W tych miejscach, gdzie jest sucho, nie ma nawet niejadalnych. W miejscach, gdzie jest wilgotniej, spory wysyp. Głównie maślaki - w grupkach po kilkanaście sztuk, chociaż i takie zbiorowiska kozaków się zdarzają. W 4 h pełny duży koszyk

mm — ok. 7 na godzinę
Krotki spacer po lesie, wynik to pięć kani, z czego dwie stare. W lesie sucho, ale zaczynają się pojawiać gadówki. Jednak wypad wynagradza czaszka sarny znaleziona w mieszanym lesie.

mm — ok. 25 na godzinę
Wobec totalnego bezgrzybia dzisiejsze grzybobranie uważam za udane:-) wprawdzie szału nie było, ale za to jaka różnorodność: 2 prawdziwki, 5 borowików brunatnych, sporo zajączków, trochę maślaków ziarnistych, żółtych i sitaków, 2 siedzunie, parę gołąbków i 2 kanie:-) spotakaliśmy też muchomory czerwone i cytrynowe, a to chyba dobry znak:-)

mm — ok. 40 na godzinę
2 osoby, 2 godzinki chodzenia po lesie. Wynik 4 prawdziwki i ok 1 kilograma podgrzybków. 95% bez robaczków. W lesie dość sucho. Jak na te warunki to i tak dobrze, coś się w końcu zaczyna dziać.

mm — ok. 9 na godzinę
Witam. Las mieszany z przewagą sosny- dwie kanie, jeden ceglastopory, pięć podgrzybków

mm — ok. 11 na godzinę
Wilgotna dolina, pod choinkami maślaki w lesie jadalnych grzybów brak

mm — ok. 0 na godzinę
totalna porazka totalne zero

mm — ok. 10 na godzinę
Nadal sucho ale wreszcie coś się zaczęło dziać;) Na obrzeżach 5 pięknych Kani, okoloo 10 pieczarek łąkowych a na koniec 5 PRAWYCH tuż przy drodze;) Sezon ruszył WRESZCIE!!!

mm — ok. 50 na godzinę
Przewaga zajączków, kilka maślaków oraz pare kozaków!!

mm — ok. 1 na godzinę
W lesie mokro, wynik nędzny 1 kozak czerwony, 1 gniewus i 2 kurki za 3 godz.

mm — ok. 0 na godzinę
las mieszany, kilka kani, a tak to bieda bieda i jeszcze raz bieda.....!!! pozdrawiam.

mm — ok. 100 na godzinę
Kilka borowików i kozaków, kilkadziesiąt podgrzybków i mnóstwo maślaków

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie zero jakichkolwiek grzybów. W młodniku kilka maślaków.

mm — ok. 20 na godzinę
Szału nie było ale smaźonka zrobiona:-) 1 prawdziwek 4 kozaki czerwone 20 podgrzybków i ok. 2 kg maślaków bez lokatorów. W połowie tygodnia może coś wywali:-)

mm — ok. 6 na godzinę
Na żwirowa zaczyna się coś ruszać ale narazie na skrajach młodników brzozowych. 4 Kozaki. 2 kozaki czerwone. 1 maślak. Trzeba deszczu i można jechać w góry na prawdziwki

mm — ok. 90 na godzinę
Las iglasty młody. Maślaki

mm — ok. 40 na godzinę
Ok. 1,5 reklamowki. Same zajeczaki

mm — ok. 0 na godzinę
0 Grzyba choc w lesie wilgotno!!! Nastepny wypad na Ledziny moze cos bedzie...

mm — ok. 100 na godzinę
Witam. maślaki i kozaki na podmoklych terenach.