(100/h) Sezon trwa, jak to mówią sorry taki mamy klimat
2018.11.18 16:14
szerzej: Spacerek o 13 z żoną do lasu bez żadnych nadziei grzybowych raczej forma dotlenienia się. A tu coś co nas rozłożyło zupełnie - same Prawdziwki małe i duże jeden obok drugiego i tak co chwilę. Czas nas gonił noc blisko szybka zmiana decyzji i jedziemy na inna miejscowke i widok ten sam. Za 3 dni powtorka. Prawdziwki nie powiedziały ostatniego zdania
(5/h) 1. Prawdziwek: 2 szt. 2. podgrzybek: 1 szt. 3. Opieńki:20 szt. 4. Rydze:22 szt. Las mieszany. Wszystko, poza prawdziwkami zamarznięte na kość.
2018.11.17 21:20
szerzej: Ha ha!!!!!. Najpóźniej w mojej historii grzybiarstwa znaleziony prawdziwek i to zdrowy. W lesie byliśmy ze dwie godziny. Na zdjęciu to nie ja. Wynik dotyczy dwóch osób. Jutro kontrola na Połankach.
(70/h) Miały być ryby, ale nie brały. Wracając do domu zebrałem trochę "wiślanych grzybów", Zimówek (Płomiennic obecnie zwanych). Niespecjalnie smaczne jak dla mnie, ale na bezrybiu...