(40/h) Przymroziło już trochę, a tego można było się spodziewać, w końcu to druga połowa listopada. Dzisiejszy wypad do lasu, i chyba już pożegnalny koszyczek podgrzybków. Trochę zmrożone, ale szczęśliwie bez lokatorów. W lesie cisza, mgła, dziki i ja.
(50/h) Same podgrzybki sporo ponadgryzanych lub nawet splesnialych ale sporo tez zdrowych. w 2 h sto podgrzybków brunatnych plus 4 aksamitne rewelacja jak na tą porę roku. Dla mnie to były ostatnie zbiory w tym roku Pozdrawiam brać
lokalizacja nie mogła być przypisana automatycznie — doniesienie jeszcze czeka na ręczną moderację
14.lis 2018
Joanna z Jamajki (bez logowania)
(60/h) podgrzybki
Miałam już nie jeździc ale po doniesieniach tak mnie ciaglo do lasu i nie myliłam się miejsca koło moich miejscowej blisko bardzo w głąb lasu bardziej ale przy drozkach. Wspaniale grzybki piękne czarne łebki😊👌🤗 suszonych mam około 1,5 kg A co z tymi?? Hehehe słoiczki będą