mm — ok. 35 na godzinę
Witam. Dokładnie to po około trzedz godxinach zbierania miałem 110-podgrzybków, 1-go borowika i kilka kurek.

szerzej:
Drugi raz w tym roku wybrałem się na grzyby i po pierwszym bezowocnym grzybobraniu i tym razem trafił nie najgorzej, jak na tą porę roku. W lesie jest wciąż sucho ale nie mogę narzekać. Wszystkie grzyby, które dziś zebrałem, to w lesie sosnowym. Pozdrawiam.

mm — ok. 60 na godzinę
Miejsce to samo w lesie bukowym, zbiór w przeważającej ilości to borowik szlachetny, kilka małych borowików ceglastoporych (z wyboru), kilka podgrzybków.

szerzej:
W lesie sucho, ale prawdziwki są i to jest w tym grzybobraniu najważniejsze)))) i oby nam tylko Unia nie zakazała zbierania grzybów. Darz grzyb!

mm — ok. 20 na godzinę
40 prawych, 2 kanie 10 podgrzybków i 1 koźlarz.

mm — ok. 60 na godzinę
Ilości nie liczyłem. Ale znowu moc pięknego podgrzybka. Rośnie w stadach po 6-9 szt. I powtórka z rozrywki. podgrzybki już nieco wyrośnięte ale w dalszym ciągu zdecydowana większość zdrowa bez robaków.

mm — ok. 4 na godzinę
Czterogodzinny spacer po różnych zadrzewieniach. Same stare grzyby: kilkanaście małych kań, tyle samo ceglaków, po jednym podgrzybku i prawdziwku oraz szklanka kurek.

szerzej:
Byłem z sąsiadem.... I znowu deszcz ominął "mój" las. Sucho niczym w prochowni. Nawet meszki i komary gdzieś pochowały się..... Mieliśmy do dyspozycji cały las, bowiem prócz nas nie było w nim żywej duszy.

mm — ok. 30 na godzinę
Głównie podgrzybki brunatne i zajęcze. Kilka prawdziwków i jedna kania. Las mieszany, dosyć sucho dużo starych spleśniałych grzybów, nowe dopiero się pojawiają.

szerzej:
Efekty zbiorów w formie zdjęć można zobaczyć na naszym instagramie (instagram. com/pogromcy_nudy) i filmiki na YouTube (youtube. com/pogromcynudy). Zapraszam do obejrzenia

mm — ok. 40 na godzinę
Prawdziwki i 4 podgrzybki plus 6 kani. W lesie sucho ale w zaciemnionych miejscach pod świerkami można coś znaleźć. Prawdziwki z wkładką w 50%

mm — ok. 80 na godzinę
Na jednodniowym urlopie przeznaczonym na grzybobranie, dwa kosze grzybów. Oczywiście wypad z "koleżanką grzybową". Grzyby w 75 % zdrowe, reszta z wkładką. W lesie zaczyna być sucho i chyba z tego powodu małych grzybów praktycznie brak. Pozdrowienia dla wszystkich zakręconych.

mm — ok. 30 na godzinę
I co z tego, ze są grzyby, skoro prawie wszystkie robaczywe.

mm — ok. 15 na godzinę
40 podgrzybków brunatnych, 10 borowików szlachetnych, 1 kania. Ponad trzy godziny w lesie U mnie powoli wysyp się kończy. Trzeba poczekać na nowy.

mm — ok. 8 na godzinę
Same prawdziwki, ale wszystkie niestety robaczywe i zostały w lesie

mm — ok. 0 na godzinę
Jeden prawdziwek, trzy ceglaki, pięć kurek, osiem podgrzybków, jeden gołąbek zielonawy. Niby coś jest i las mokry, ale dużo robaczywych.

mm — ok. 12 na godzinę
U mnie zaczyna się coś wreszcie dziać w lesie, bo ostatnio straszna była posucha. Co prawda nie padało jakoś obficie, ale w lesie jest wilgotno. Dziś z samego rana 6:30 do lasu, ( jodła, dąb, buk) niestety nie byłem długo ponieważ zaczęło po 40 minutach dość dobrze padać, a w lesie zrobiło się ciemno. Mimo około 1,5 godzinki w lesie 11 prawdziwków oraz kilka ceglaków, trafiają się też kurki.

mm — ok. 20 na godzinę
Około 80-podgrzybków

szerzej:
Witam. Poraz trzeci wybrałem się na grzyby iudało się zebrać około 80 podgrzybków starych i młodych. Występują przeważnie w miejscach zoranych przez dziki. Las oczywiście sosnowy. Pozdrawiam.

mm — ok. 20 na godzinę
kiepsko, sucho w lesie, moze po tych ulewach cos ruszy... duzo z nadzieniem... duze i male borowiki, kanie

mm — ok. 70 na godzinę
Pod względem wilgotności poprawiło się w lesie, ale robaczywych grzybów jest chyba więcej niźli zdrowych. W przeważającej większości trafiają się prawdziwki i ceglastopore choć znalazłem kilkanaście podgrzybków zdrowych ( te z wkładką zostały w lesie).

szerzej:
W pewnym momencie zbieranie prawdziwków staje się nudne)))). To taki leśny fitnes dla każdego. Darz grzyb!

mm — ok. 1 na godzinę
3 ceglaki w 2 osoby, wszystkie rosły w jednym miejscu, las mieszany...

szerzej:
Dzisiaj wypad po pracy, więc blisko domu, na równiny i tak jak w większości równin w Polsce, pusto i sucho. Chociarz po ostatnich deszczach "nawierzchnia" wilgotna, ale pod ściólką suchutko. Zostaje więc tylko wyjazd w góry, ale dopiero jak Dzidek coś nazbiera, bo jak nic nie znajdzie, to będzie na mnie;-)).

mm — ok. 40 na godzinę
Kilkanaście prawdziwków, 1 koźlarz, 8 podcieczy, 1 podgrzybek, 3 sośniaki zdrowe w 80 % to rezultat wypadu do lasu po śniadaniu a przed obiadem w niedzielny niezbyt pogodny poranek. Pozdrowienia.