(20/h) Dwa tygodnie bez lasu, stopy już zaczynały boleć od miejskiego betonu. Marzyło mi sie miękkie podłoże lasu, jego zapach lub choćby wywrotka o gałąz.. Jadąc do lasu szału się nie spodziewałem, deszcz był w moim regionie ładnych pare dni temu. Prawdziwków jak na lekarstwo-zresztą i tak robaczywe. Sporo kurek i co cieszy młode czerwoniaki i kozaki w świetnej formie. Dziś zaczęło w końcu padać, mam nadzieje, że to dobry prognostyk na wrzesień.
(10/h) w ciągu 4 godzin przeszliśmy z mężem 10 km przez różne lasy. Grzybów jak na lekarstwo. Prawdziwki 3 robaczywe, trochę kurek, nieco podgrzybków, ale wiele wysuszonych lub robaczywych zostało w lesie na rozmnożenie. Trzeba czekać.
(20/h) las sosnowy pzewarznie podgrzybki 3 godziny w lesie i pelna kobialka nie musze zbierac wiecej bozbieram dla lepszego samopoczucia a suszonych to mam okolo2kg jeszcze z ubieglego roku
(15/h) 3 godziny chodzenia, po przebraniu zostało 0,5 kg grzybów. Grzyby starsze, przesuszone, musiały więc wyrosnąć przed intensywną kilkugodzinną burzą i ulewą, która przeszła w niedzielę nad regionem. Zapewne tak samo było w Puszczy Goleniowskiej, bo można wyczuć wilgoć w ściółce. Na razie nie ma to jednak przełożenia w udanych zbiorach. Trzeba czekać!
(20/h) Bez pośpiechu do lasu o 10.00. A tam już 6 samochodów. Idę drogą w las, a tu z lasu idą dwie 80. letnie panie. Typowe pytanko "są grzyby?" i odpowiedź "niwiele, same suche. Na sprzedaż się nie nadają. Ale tam jeszcze chodzi takich dwóch". Kazda z nich niosła pełną reklamówkę średniaczków, ciętych wysoko przy kapeluszu. Gdzie iść? Do młodnika, czy do starego lasu? W rezultacie odwiedziny w obu miejscach. Łącznie 3 godziny w lesie. Same podgrzybki. Suche, nawet te mniejsze, świeże też suche. Nie można udzielić żadnej rady o występowaniu. Rosną gdzie chcą. W jagodzinach, w mchu, w trawach, przy gałęziach. Nie ma rodzinek. Bracia też się rozstali. Cały zbiór przeznaczony do suszenia (a może nawet do dosuszania). Nadzieja jest jednak coraz większa, bo przy poprzednim wpisie - młodnik wydaje, w starym lesie ZERO. Zmieniło się. Pojawiły się już w starym lesie.