(12/h) Dzis "zdradzilem" swoje ulubione buczki i zapuscilem sie z 15 km dalej w brzozki. Ludzi w lesie mnostwo w komercyjnym poszukiwaniu kurek, bo pobliski skup dziala preznie. Zebralem odpowiednia na sos ilosc kurek a i 3 prawdziwe tez sie trafily..
(5/h) Pierwszy raz, zachęcony artykułem w lokalnej gazecie postanowiłem się wybrać do Puszczy Bukowej, z nadzieją na znalezienie borowików. Jechałem jak zwykle na rowerze i starałem się wypatrywać śladów grzybów i co jakiś czas schodziłem z roweru szukając borowików pod starymi dębami. Przejechałem Zbójny Trakt, Drogę Kołowską do Dobropola Gryfińskiego. skąd Drogą Dobropolską do Osetna. Jedyne ślady grzybów znalazłem koło Dobropola, gdzie po jednej stronie wsi były stare borowiki ceglastopore, po drugiej stronie znalazłem 3 borowiki jak na zdjęciu. We wsi spotkałem też miejscową osobę, która miała w kosztu jakieś 20 borowików. Jak na osobę mającą kilkadziesiąt metrów do lasu w samym środku puszczy, mieszkającą tam zapewne od kilkudziesięciu lat to niewiele. Wniosek, coś jest, choć bardzo niewiele. PS. Dziękuję za komentarz do mojej ostatniej relacji ze zdjęciem muchomora. Dla porządku dodam, że był tylko jeden więc, nawet jeżeli jest jadalny, to nie ma on dla celów spożywczych żadnego znaczenia. Jak ktoś ma informacje, w których częściach lasu szukać borowików, będę bardzo wdzięczny.
(30/h) Z własnego trawnika, kompostu i zagajniczka sosnowego: maślaki, modrzewiaki, pieczarki polne, twardzioszki przydrożne, kilka boletusów. Popadało. Duże pieczarki i maślaki wszystkie "zadżumione"...:-/