(20/h) W lesie miałem zamiar być oczywiście wcześnie rano a wyszło jak zwykle przez piłkarski wieczór. Czas grzybobrania trzy godziny, las grabowo dębowy podłoże gliniaste z rzadkim poszyciem. W koszu wylądowało 36 prawych kilka koźlarzy i garść dorodnych kurek. Młodziaki dalej wychodzą, trochę popadało a to dobrze wróży amatorom leśnego szaleństwa. Powodzenia.
(30/h) Pierwszy wypad w tym roku i miłe zaskoczenie 61 borowików w 2 godz. Byłoby więcej lecz burza w pobliżu skutecznie pogoniła mnie do samochodu. smoko
(15/h) Dziś powtórka w tym samym lesie co w niedzielę. Czas grzybobrania cztery godziny po południu. Nie było wejścia smoka nie było deja vu. Ale nie ma co nażekać udało się wyszperać 55 prawoków kilka koziarek i paręnaście kurek. Dziś sporo odgrzybionych miejscówek ale każdy coś w koszyku nosił. Widać po młodziakach że coś przyjemnego z nich jeszcze przez kilka dni wyrośnie. Powodzenia i pełnych koszy leśnym ludkom😃
(30/h) las liściasty, cudne borowiki usiatkowane 50 szt. niezliczone ilości koźlarzy różnego gatunku i wzrostu zostały w lesie bo nie było w co pakować, podgrzybki złotawe, zajączki oraz spora kolonia szatanów, nowe stanowisko żagwi okółkowej i lilii złotogłów. Pozdrowienia dla leśnych ludków