(30/h) Wszystkim mówię witam, a tych co zbierają już grzyby pozdrawiam serdecznie. Jeszcze chyba nie było tak, aby sezon zaczynać od zbioru prawdziwków, ale to prawda. W tym, co nie dawno było jeszcze pięknym lasem, można spotkać ładne grzyby szczególnie tam, gdzie jest mokro. Las mieszany niemożebnie przetrzebiony przez gości z piłami jeszcze, na razie gwarantuje różnorodność w postaci kurek, kozaków i pięknych prawdziwków. Zatem powodzenia i fajnych grzybów do waszych koszyków, oby jak najwięcej. Pozdrawiam.
(40/h) Dwa czubate 5-cio litrowe wiaderka głównie maślaków modrzewiowych, dwie spore garsci kurek i troche podgrzybków. Gdyby nie ograniczona ilosc wiaderek bylo by znacznie więcej.
(20/h) Zbieraliśmy grzyby wprost z roweru bo małe brzdące na więcej nie pozwalały. Po ostatnich deszczach ściółka zrobiła się wilgotną i pojawiły się młode podgrzybki zajączki oraz maślaki
(20/h) po okresie dość silnych opadów lokalnych w zeszłym tygodniu i ogólnie dość wysokiej wilgotności mazurskiej grzyby wystartowały. Mówimy tu głównie o koźlakach w brzeziniakach, kurkach w jagodzinie i maślakach gdzie popadnie. Duże grupy młodych grzybów
(35/h) las mieszany, praktycznie brak słońca ok 40 koźlarzy 1 czerwony, 5 borowików, 2 litry kurek. niestety grzyby przerośnięte połowa robaczywa. sugerowałem sie mapą na tym portalu myślałem że nie było grzybów wcale a tu wszystko poprzerastane.. 4 dni za pozno ale pol wiaderka do domu przynisłem
(1/h) Szybki nawrót suszy podłoża. Grzybów stan niezmienny i bliski płaczu. Znalazłem 2 koźlaki, 2 kurki i 1 grzybca purpurowozarodnikowego. Długo myślałem nad przeznaczeniem konsumpcyjnym tego bogactwa:zupa?, sosy?, marynaty?. Już wiem - zrobimy wszystko to co wymieniłem, a resztę ususzy się na zimę.