(0/h) Witam :) u nas w czwartek słońce schowało się za chmurami, wiec upał nie był tak uciążliwy, jak zwykle, -wieczorkiem podskoczyliśmy rozejrzeć się za kurkami w dębinie. Oczywiście klapa na całego! Nie ma nic, w lesie sucho, aż piszczy! Meteorolodzy zapowiadali na ten dzień burze a tu nie spadła nawet kropelka- ale może to i lepiej, niż połamane drzewa i słupy energetyczne po ostatnich nawałnicach. Dziwna zrobiła się ta pogoda: skwar na przemian z burzami- to już nie można liczyć na normalne, kilkudniowe opady? ale przypomniałam sobie, że 26 lipca imieniny obchodzi Anna - a "od świętej Anki zimne noce i poranki "- mam nadzieje, że to powiedzenie się sprawdzi i przyniesie nam trochę ochłody! Nie mogę doczekać się jesieni, której pierwsze oznaki widać już na czerwieniejących koralach jarzębiny :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)