(15/h) Razem z mężem wybraliśmy się na ostatnie grzybobranie. Ogółem pół koszyka w 3 godziny:3 kanie, kilka kozaków siwych, 1 czerwony, maślaki, kilka kurek, opieńki, podgrzybki różne, nawet bardzo młode się trafiły. Szkoda, bo 2 prawe zjedzone dokładnie miały kapelusze, dużo z lokatorami zostało w lesie. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy!
(15/h) to już jest koniec i nie ma już nic....... Dzisiejszy wyjazd na grzyby wspaniały ze względu na przepiękny poranek i ciepły, słoneczny dzień. Rano przymrozek, na polanach obfity szron. Występowanie grzybów sporadyczne na dodatek z lokatorami. To już jest końcówka sezonu grzybowego. Do zobaczenia w przyszłym 2015 roku. Darz bór.