(5/h) Las mieszany. Szału nie ma. Trzeba sobie pochodzić by coś znaleźć. Ci którzy zbierają "wszystko" mieliby pewnie w statystyce więcej na godzinę. Ja zbierałem tylko Prawdziwki. W lesie widziałem też gołąbki i maślaki. Prawdziwki zdrowe i nieduże. Starych osobników brak. Nowych młodych nie widać.
(3/h) sucho, nawet bardzo, niewiele ale cos zawsze sie znajdzie. Spacer jak zawsze przyjemny, 8 prawdziwków oraz 3 szt hmmm albo borowik górski lub a sam niewiem pierwszy raz takiego spotkałem (zostały w lesie), kilka kurek, 12 ceglaków. Mam nadzieje ze po zapowiadanych deszczach jeszcze cos zanajdziemy. Zdjecie 3 borowików zamieszczam prosze o ientyfikacje czy to aby Górskie -moge sie mylic :) pozdrawiam
(0/h) Rejon Przewrotne i Hucisko. Przerażająco suche poszycie. Brak jakichkolwiek oznak życia grzybni grzybkow jadalnych i niejadalnych, Spotkałem miejscowego borowkarza ktory powiedział że był krótki wysyp ale jakieś dwa tygodnie temu. Jagód czarnych jest dużo ale jeszcze nie w pełni wyrośnięte. Pozdrawiam
(8/h) W lesie przyjemnie, jednak mimo obiegowej opinii, że jest duży wysyp to szału nie ma. Jest dużo ceglastoporych ale ja ich nie zbieram. Dziś zbierałem tylko prawdziwki (borowik szlachetny) i tylko one są ujęte w statystyce. Duże okazy (szt 1;-) ) były robaczywe ale średnie i mniejsze zdrowiutkie.
(2/h) W lesie wciąż bardzo sucho, mimo wczorajszych przelotnych opadów, jedynie w wysokiej trawie trochę wilgoci, wyschły nawet rowy w których zawsze stała woda, więc dobre i te 12 kurek, 2 kozaki babka i 1 ceglak. Za to mimo suszy pojawiło się sporo muchomorów i goryczaków, niektóre rosły po kilkanaście na kliku metrach kwadratowych.
(1/h) Prawie bezgrzybie: tu i ówdzie trafiają się podsuszone kurki; grzybów niejadalnych też jest mało; spotkałem tylko jednego grzybiarza, który miał pustą jeszcze torbę. Po 5 godzinach dreptania znalazłem małego czerwonego kozaka oraz 3 szklanki kurek.