(70/h) Zaczął się wysyp prawdziwków. Piękne jak z obrazka, najwięcej dużych, oczywiście prawie wszystkie z lokatorami. Z tych ok. 70 znalezionych ok 60 wylądowało w koszu. Ale zbieranie SUPER. Aż się nie chciało z lasu wychodzić.
(5/h) 3 i pół godziny chodzenia po lesie. Efekt, to 9 zajączków, 7 kurek, 1 podgrzybek, 1 kozak. Nie spotkałem w lesie żadnego grzybiarza. Wypad absolutnie nieudany. W lesie mokro, parno, powietrze stoi, jest gorąco. Jak wychodziłem z mieszkania, termometr wskazywał 18-stopni, jak wróciłem - 28-stopni. Dodatkową atrakcją są komary, niektóre nieme oraz pajęczyny.
(25/h) kilka podgrzbków brunatnych, zajączków, kurek i do tego 4 prawdziwki, wszystkie grzyby małe, wygląda na to że z dnia na dzień będzie coraz lepiej
(100/h) Tylko pół godziny w zupełnie nieznanym lesie. Sporo kurek, głównie małe, ale także większe okazy. Poza tym tylko muchomory. Ale z każdym dniem powinno by lepiej
(60/h) nareszcie! długo oczekiwałam dnia, kiedy będę wychodziła z lasu zadowolona. bardzo dużo prawdziwków, kurek. od czasu do czasu podgrzybek i zajączki. weekend zapowiada się obficie :)
(30/h) Nareszcie!!!!!!!!! Coś drgnęło. Kilkadziesiąt małych prawdziwków, ale głównie w jednym miejscu, starym lesie dębowo-bukowym. Oprócz tego trochę kurek i zajączków. Pewnie niedługo wysyp!!!!
(0/h) W lesie dość wilgotno ale grzybów jak nie bbyło tak nie Ale ze względu na ciepłe noce i wystarczającą wilgoć nadzieje są. zobaczymy co przyniosą najbliższe dwa tygodnie