(30/h) Wypad do pobliskiego lasku po południu. Widać, że zaczyna sie wysyp podgrzybka brunatnego. Zbiór - połowa podgrzybek zajączek, połowa brunatny. Wszystkie małe lub średniej wielkości, i co ważne zdrowe!!!!
(13/h) grzybów nie ma... wymęczone 3 podgrzybki (z czego dwa bliźniaki), jeden zajączek i premia za wytrwałość: stadko (9!!!) wyrośniętych kozaków brązowych.
(100/h) Wysyp w 2,5 godz. pełne 10 l wiaderko samych małych podgrzybków, tylko trochę trzeba się nachodzić żeby znaleźć TO MIEJSCE. Z dnia na dzień powinno być tylko lepiej!!!!!!
(7/h) Paproć, lasy Rudzkie, jeden stary podgrzybek, ok 12 młodych (ruszają), kilka starych zajączków, kilka siwych starych maślaków, jeden nowy maślak żółty. Miał być grzybobranie, wyszło leśne spacerowanie...
(15/h) 35 podgrzybków (same młodziutkie), 18 prawdziwków (w tym kilka naprawdę dorodnych i bez lokatorów), 2 kozakibabki, 2 gołąbki cukrówki, 1 kurka, 1 kania.. piękna pogoda.. piękny jesienny las.. ale ogólnie słabo jak na 4 godziny szukania.. Nadzieja jest, że to początek większego wysypu w lasach lublinieckich.. :))
(60/h) W czasie trzygodzinnego spacerku tylko drogami, bez łażenia po krzakach znalazłem 6 kani (nie licząc młodych nie rozwiniętych), 1 prawdziwka, 1 kozaka grabowego, 36 maślaków sitarzy i żółtych i 135 podgrzybków brunatnych i złotawych. Grzyby głównie młode, dopiero sie zaczyna wysyp.
(10/h) podgrzybków bardzo mało, więcej maślaków ale 50 procent robaczywe, dużo ludzi w lesie o godz 13 wyszedłem z lasu byłem od rana nikt nie, miał pełnego koszyka.
(10/h) Spacerowo z rowerem, tylko blisko sciezki znalazłem 2 duze kozaki i 9 prawdziwków, w tym jeden dosc sporej wielkosci. Ludzi w lesie ok 15 a było to w godzinach 11.30-13.30