(10/h) Tereny byłych koszar niemieckich/sowieckich w Pstrążu. Bardzo mało grzybów świerzych, prawdziwków zatrzęsienie, jednak zbiory spóżnione o kilka dni, ze wszystkich znalezionych jedynie około 5 % zdatnych do zabrania. Sporo maślaków - połowa robaczywa. podgrzybki na ogół zdrowe ale przeważnie stare. Bardzo dużo kani - zostały w lesie, ich nie zbieram. Trafił się też jeden kozak. W lesie sucho i... mnóstwo dołków po poszukiwaczach militariów.
(80/h) W lesie byłem w piatek 6 wrzesnia. Troche popadalo wiec zrobilo sie mokro. W lesie duzo prawdziwków ale spora ilość robaczywa. W ciagu 8 godzin znalazlem okolo 500 sztuk prawdziwka w wiekszosci byly to borowiki szlachetne ORAZ OKOLO 40 podgrzybków. W sumie cały koszyk i 2 wiaderka. W lesie spotkalem tylko 4 osoby wiec bylo spokojnie. Pozdrawiam
(150/h) Można mówić o wysypie grzybów w 4 godziny zebrałem 12 kg grzybów (około 600 szt). 70% podgrzybek, 20% prawdziwek, 10% inny grzyb (kurka, maślak, sowa itp). Chociaż tak po prawdzie to maślaków, zajączków itp starałem się nie zbierać. Zbierałem w trzech miejscach w jednym 250 grzybów na godzinę. Są jednak miejsca gdzie grzyba nie jest zbyt dużo (tak około 50-70 na godzinę). Srednio tak jak podałem 150 na godzinę. Gdyby doliczyć około 30% grzybów robaczywych to było by ho, ho. Generalnie grzyb jest ale trzeba trochę poszukać miejsca dużego wysypu. Moja osobista definicja wysypu grzybów jest wtedy kiedy technika zbierania polega na postawieniu kosza na ziemi i donoszeniu gzrybów z promienia 10 m, a następnie koszyk przestawiamy i następne kółko po pewnym czasie wracamy w pierwsze miejsce i zbieramy dalej:-)))).
(200/h) Bardzo wysokie trawy. Niewielkie sosny wokół niesamowita ilość maślaczków żółtych. Tylko. podzieliliśmy się z sąsiadami. :) nie dalo sie obrobic
(20/h) Jak co roku o tej porze, kiedy kończą się pierwsze prawdziwki, następuje u nas czyli na tym terenie, którym wskazalam, praktycznie zanik jakichkolwiek grzybów. mimo, że podloże wilgotne nie ma nic oprocz wspomnianego wczesniej przeze mnie lejka pomarańczowego, wystepującego pojedyńczo. Wysyp grzyba jadalnego prognozuję gdzieś za jakieś dwa tygodnie, nie wcześniej.