To już jest koniec dziś w ciągu dnia opady marznące najbliższe dni z przymrozkami skutecznie zamrożą grzyby. Las duży sosnowy. W lesie wilgotno i nawet zrobiło się lodowato po marzących opadach. Grzybiarzy niewiele.
Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo młodych i zdrowych niektóre już pleśnieją od nadmiaru wody.
Gąski niekształtne po kilka zdrowe.
Opieńki po kilkanaście nie zbierałem.
Wodnicha późna tzw.
listopadówki całe stada większość zdrowa dziś trochę tylko do jajecznicy zebrane. Sporo rośnie
muchomorów, gołąbki, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i wiele innych grzybów
niejadalnych i nadrzewnych. Wysyp jesienny późno się zaczął i gdyby nie przymrozki trwałby dalej ale niestety na pogodę nie mamy wpływu. Dziś prze trzy godziny udało się zebrać 4,5 kg grzybów. Oczywiście do lasów jeszcze zajrzę w poszukiwaniu
gąsek czy
listopadówek. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.