Mniejszy z moich średnich koszyków a w nim dwie spore kępki dobrej jakości
opieńki i jakieś 200-250
podgrzybków, w większości małych i dobrej jakości. Pogoda świetna, 15 stopni jak wychodziłem z lasu i bezchmurne niebo, ludzi cała masa, nie dziwne, w tym roku na Mazowszu kiepsko z grzybami.
podgrzybki miejscami, często pojedyńczo ale i trafiłem kilka grup. Zdrowotność bliska 100% z tym, że kilkadziesiąt zastała w lesie z uwagi na pleśń.
Gąsek nie stwierdziłem, las mokry, prognozy bardzo dobre - do połowy listopada będzie za czym polatać.
Podsumowując, wysyp jest jaki jest jak na razie, ale jak ktoś jest cierpliwy i zajrzy tu i tam to zawsze coś tam znajdzie. Pozdrawiam.