Cześć Wam :)
Dzisiaj pobiłem swój rekord. Tak szybko kosza jeszcze nie zapełniłem.
Podaję ilość 250
podgrzybków, ale możliwe że było ich nawet 300 sztuk. Zbierałem od 8 do 9:38 - totalne szaleństwo.
W 1:38 H zapełniłem koszyk z górką. Zastanawiałem się czy iść po drugi kosz, ale dzisiaj wygrałem z pazernością - nie poszedłem.
I chyba w nagrodę na koniec dostałem JE. Tak! W końcu 5 pięknych, zdrowych (co się później okazało), prześlicznych, przecudownych, jesiennych, ukochanych
prawdziwków. Bardzo długo kazały na siebie czekać. Nic dodać nic ująć. Udanych łowów, Darz Grzyb :)
PS a jeśli chodzi o szczegóły dzisiejszego grzybobrania to jest lepiej niż było dwa tygodnie czy tydzień temu.
Bardzo dużo podgrzybkowych gniazd takich po 15-20 owocników w jednym miejscu. Wygląda jakby wysyp dopiero startował.
A te
prawdziwki - cud miód malina, zamykam oczy i je widzę. Myślę, że jeszcze ładnie pozbieramy w tym roku.
Takiego grzybobrania życzę wszystkim :):)