Dziś zwiadu dzien drugi. Tym razem Puszcza Notecka. Coś do koszyka wpadło, ale... właśnie, byłam tydzień temu, wówczas w lesie nic, ale za to bardzo mokro. Liczylam, że może
kurki ruszą do szturmu. Przez tydzień nie ruszyły, no może nieliczne, za to las wyschnął na wiór. Nie mam pojęcia jak te usiatki ( 22 najlepiej rokujace kapelusze z lasu zabrane) i
ceglasie ( 4) urosły. W bonusie pierwszy raz znalazłam
żagiew guzowata ( proszę potwierdźcie 😘). Wszechświecie ześlij deszcz na lasy grzybiarzy😬.