(30/h) Kurki pokazały się już dwa tygodnie temu. Niestety leśne noce i poranki były bardzo zimne. W mieście rano 10 stopni, w lesie w porywach +4. Bo bywało i zero... wiem bo mam przy rowerze dokładny termometr. I to w czerwcu. W efekcie grzyby rosną bardzo wolno. Dopiero wczoraj moje niektóre moje maluchy nadawały się do zbioru. Innych grzybów brak.
(10/h) Są pierwsze kurki. Las mieszany, około 50-letni, sosna i brzoza. kurki tylko w bardziej wilgotnych miejscach, tam, gdzie rosły we wcześniejszych latach. Nie jest to na pewno wysyp. W sumie było około 50 małych i średnich kurek (jakieś pół litra) w godzinę w 3-4 miejscach.
(20/h) Wypad na niecałe 3 godziny. I są kureczki! 😁 W lesie sucho, bardzo sucho deszcz i jeszcze raz deszcz w moich okolicach jest potrzebny. Bardzo dużo małych kureczek czyli takie pineski, wręcz dywany z nich, jak popada może być ciekawie. We dwójkę uzbieraliśmy ponad 200 gram, na jajecznice będzie 😁 Byliśmy w okolicach Gródka 🍄
(2/h) Wyjazd na dzialke i oczywiscie sprawdzenie miejscowek kurek --brak. Na obrzezach lasu sporo maślaków ale tylko pare do zabrania natomiast lasy kolo granicy przepiekne niestety sa miejsca gdzie jest wycinka jak narazie niegrozna; droga dojazdowa szczegolnie ostatnie 15 km fatalna Mur na granicy stoi i szpeci piekno przyrody Pozdrowka
(0/h) Wypad do lasu za Jurowcami na miejsce kurkowe, zero nic 😞 jak ja to mówię nawet zalążka 😞 w tamtym roku już były takie malutkie było czym oko nacieszyć, że już zaraz będzie ich więcej 🍄. W tym roku wszystko z opóźnieniem, poziomki zielone, marne a gdzie nie gdzie nawet kwiaty dopiero. Patrząc na jagody też chyba będzie w tym roku z nimi skromnie 😞 oby się poprawiło bo ja już nie mogę doczekać się pierwszej jajecznicy z kurek 🍄😁
(6/h) Sezon na kurki otwarty! Spacer po kurkowych miejscach w lesie użytkowym z dominacją drzew glastych i domieszką brzozy, jemioły, czeremchy i bzu. kurki jeszcze małe i nieliczne, mam nadzieję że ostatnie deszcze i ciepło przyspieszą rozwój.
(0/h) Wypad do lasu o godz 4 rano, spacer przedni; chlodek, spiew ptaszkow; brak komarow ale na miejscowce kurkowej zero grzybkow innych grzybow tez zero. W lesie bardzo sucho u nas ne padalo od tygodnia. Nazbieralem troche baldachow czarnego bzu beda nalesnki maja super smak Zajechalem na plaze Dojlidy tym razem bez wedkowania Pozdrowka