Popołudniowy spacer Rubinową Doliną. Powiedzieć, że po lesie mieszanym to nic nie powiedzieć. Po kolei buki, jodły, jawory, świerki, modrzewie, brzozy, cisy, zmysłowo pachnące akacje, leszczyny, i nieśmiało rozkwitające już - lipy - niezły melanż 😉 Spacer w leniwie padającym deszczu i zjawiskowych mgłach snujących się po dolinie. A w tej mieszance drzew, zapachów, ciemnych leśnych zaułków i chmur schodzących ze szczytów Beskidu - kilkanaście
borowików ceglastoporych - z błyszczącymi od deszczu kapeluszami. Przepiękne popołudnie 😉 Pozdrowienia - Grzyboświrki