Witam Admina i Leśnych Ludków. W skrócie: las łęgowy nad Odrą przy wrocławskim Strachocinie i Wojnowie. Grzybów nie spotkałem żadnych.
Korzystając z pięknej słonecznej niedzieli postanowiłem odwiedzić lasek znajdujący się na wschodnich peryferiach Wrocławia. Jest to typowy las łęgowy. Głównie dębowy, ale spotkamy tam również brzozy, graby a bliżej cieków wodnych wierzby i olchy. Po cichu liczyłem, że spotkam gdzieś na starych, powalonych drzewach płomiennicę zimową lub
boczniaki. Nic z tego. Las przywitał mnie zimową szatą i jakby chciał powiedzieć "ten to chyba zwariował, w śniegu chce szukać grzybów, ale zapraszam szukaj sobie". Z zaproszenia rzecz jasna skorzystałem. Pojeździłem trochę rowerem po leśnych, zaśnieżonych alejkach. Oglądałem szczególnie stare wiatrołomy w poszukiwaniu wspomnianych zimowych gatunków grzybów. Tym razem niestety nie udało się. Zresztą na marginesie Las Strachociński raczej jest miejscem na spacer nie na grzyby pomijając już delikatnie mówiąc niezbyt sprzyjającą grzybom zimową aurę :) Cóż sezon grzybowy 2021 uważam za definitywnie zamknięty a podsumowanie zamieszczę na naszym portalu.
Serdecznie pozdrawiam Admina i Leśne Bractwo :)