Witejta🙋jak wczoraj zobaczyłem pogodę że od piątku deszcz, snieg to me ciało dreszcz przeszył i nic nie mogło być ważniejsze jak zwiedzenie dziś z rana puszczu, buszowałem w dwóch strefach leśnych i było piknie pogoda bajka słoneczko, rześko, ale potem się zachmurzyło na całości to już ten niedobry front nadciąga,
podgrzybasów zabrałem 27 szt 1,2 kg bardzo dużo było już kapci zmeczonych jo na nie godom lapy ale tako kolej przemijania to raczej grudniowego podgrzybasa nie bydzie chyba że się uchowie kajś tam głęboko pod świerkiem czas pokaże, wracając z lasa śpiewałem sobie tak:
gdy z puszczu wracałem tasią se machałem, lecz ona nie pusta, taka ma rozpusta😂🥳Pozdrowionka
🌲🌧️🌧️🌧️🌲