Trochę już nudno ale zbieram co rośnie sensownie i piszę o tym co zbieram.
Zielonki (80 proc) prawie wszystkie wyciągnięte spod ziemi, z piachu, dlatego zdrowe. Więcej
gąski niekształtnej (20 proc), ta na ściółce. Grzybki mniejsze,
sucho. Rano -4, w południe +16. Jak sprawdzą się prognozy to w rocznicę naszej Niepodległej będziemy znowu zbierać. Może nie grubaski w ilościach jak chciałaby Bazylia ale
gąski na pewno. A może i coś jeszcze.