Same podgrzybki w starych lasach sosnowych. Występują miejscami. Oprócz starych "kapci" trafiają się młode grzyby. 15 km spaceru (wg GPS) dało jakieś 25 L nadających się do zbioru grzybów. Mniej więcej połowa została od razu w lesie, z powodu zarobaczywienia. Grzyby występowały obszarami. Na jednej działce było ich sporo a potem można było iść jakieś 2... 3 km bez żadnego znaleziska aż się trafiło na kolejny obszar "małego" wysypu.