Witam, wszystkich pozytywnie zakręconych grzybiarzy.... czas kiedy można było pochodzić w ciszy i spokoju po leśnej świątyni dobiegł końca :) ruszyły pielgrzymki pseudo amatorów grzybów z całymi rodzinami oraz zwierzętami. Chciałbym przypomnieć wszystkim właścicielom 4 nogów którzy czytają ten wpis, że psy bez smyczy i kagańca nie mogą poruszać się samopas w terenie zalesionym. Dodatkowo nie jest fajne kiedy słyszy się co chwile Kryśka, Zośka, Jarek, Tomek itp. drzecie się na cały regulator, nie macie orientacji w terenie to chodźcie bliżej siebie. Pełnych koszy życzę stałej ekipie