84
podgrzybki w nieco ponad godzinę, 2 osoby. Głównie młode, 4 sztuki zostawione w lesie - robaczywe; dodatkowo 15 pominiętych, bo malutkie (lub zjedzone przez ślimaki) - niech rosną dalej. Znalezione w wykrotach po dzikach, w lesie wilgotno.
W suchych miejscach w lesie grzybów brak, ani śladu po
prawdziwkach czy kurkach. Rosło kilka
gołąbków i trujki, których nie znam. Jestem pozytywnie zaskoczony ilością
podgrzybków, to może być świetny rok:D