Rudy, rudy
rydz a ja
rydzy szukam itd. Również w tym roku na moim ogródku pokazały się
rydze. Wprawdzie nie takie rude jak w piosence ale za to prawdziwe
rydze. Niestety ode mnie szybsze bezdomowe wstrętne ślimaki. Zostawiły jedynie ślady, że rosły tam
rydze w ilości 6 szt. niedojedzonych nóżek. Mnie się udało ukraść im pozostałych 14 sztuk. Kiedy robię wpis to pięknie pada upragniony przez wszystkich grzybniętych deszcz. Zobaczymy na ile zasili grzybne magazyny leśne. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego podeszczowego grzybobrania.