Wstąpił do... lasu po drodze mu było... Czyli zwiad w kurkowej miejscówce, tak przy okazji... Las mieszany, grzybów tyle co na fotce (sorry za kuchenne zdjęcie, byłam bez sprzętu). Bardzo sucho, te
kurki, które wybiły się ponad liście, już podsuszone. Trochę drobiazgu drzemie w ściółce, lecz bez deszczu raczej nie mają większych szans na wzrost. Innych grzybów w tym miejscu nie zauważyłam.