Odwiedziłem po raz pierwszy w tym roku również "Werterowy" las na borowiki usiatkowane. Ponieważ nie znam dokładnych miejsc ale będąc trochę przez pouczonym przez "właściciela" lasu trafiłem. Ilości grzybów umiarkowane przy chłodzących innych grzybiarzach ale i tak jestem bardzo zadowolony. 2 osoby pełny koszyk :) dzięki Ci Macieju :) Ps. Trafiłem też tam na pojedyncze "poćki" i koźlarze bruzdkowane ale też na 3 piaskowce modrzaki.